sp9rqa pisze:


No dobra, to w takim razie co by powiedzieli koledzy z Rzeszowa, gdybym napisał na forum:
"Byłem w Rzeszowie kilka razy, wołałem na ich przemienniku przez kilka dni i nikt mi nie odpowiedział. Sądzę, że ta częstotliwość jest do zagospodarowania...".

Ale by się larum podniosło. Sam już pisałem, że zdzierałem sobie przez kilka lat gardło na przemienniku w Baligrodzie i nikt mi nigdy nie odpowiedział, ale wcale nie uważam, że ten przemiennik jest zbędny. Po prostu taki jego urok, że miejscowi nie chcą odpowiadać, a przyjezdnych krótkofalowców w ciągu roku na tym terenie można policzyć na palcach jednej ręki i szansa, że się w jednym czasie kilku zejdzie i akurat będą wołać w tym samym czasie jest raczej znikoma.