Jak Panowie zakładający ten temat może zauważyli w dyskusji wzięło udział kilka osób które raczej rzadko wypowiadają się na tym forum i uważam, że ich spostrzeżenia były jak najbardziej słuszne, zakładam też, że ich doświadczenia konstruktorskie są niemałe a opinie cenne. Niestety poszliście w zaparte mimo sugesti, że proponowane rozwiązania nie przyniosą rezultatu, a na koniec chcecie likwidować urządzenia nie należące do was. Problem zasilania został nie rozwiązany i pewnie nigdy nie zostanie, a jak wyłączycie Baligród to kto wam to później podłączy. Pozdrawiam konstruktorów, praktyków oraz kolegów umiejących wymienić baterie choćby w latarce. |