| Gdzie/komu zgłosić problem z zasięgiem gsm |
sp9nrb pisze: Pozwolisz, że nie zgodzę się z tobą. 1. Obsługa telefonu nie musi być mgr. lub co najmniej tech. telekomunikacji. Wystarczy, że zapłacił i ma prawo korzystać. 2. Większość telefonów przy automatycznych ustawianiach wybierz sieć ustawia się na "automatycznie" nie trzeba nic konfigurować. 3. W informacjach dostawców był parametr pokrycie obszaru kraju. Było zapewnienie o 100% pokrycia. Jednak "ktoś" pozwolił na zlekceważenie tego parametru. KTO? Czy wziął w łapę? Czy to poziom głupoty? A co z potrzebami bezpieczeństwa np. w ruchu lądowym? we wszystkich miejscowościach w pełnym zakresie objętych telefonami alarmowymi? Czy uwzględniono służby w pełnym zakresie, gdy dla zysków dostawców wmówiono wielu firmom o tym, że firmowe sieci łączności są niepotrzebne a sieci komórkowe będą działać do końca świata i jeden dzień dłużej. 4. Jeżeli miała to być prosta zamiana systemu to nie powinno się nic zmienić a głosy chociaż by tu na tym forum świadczą o czymś całkiem innym? I półżartem i półserio. Byłem tam gdzie wilki bywają. Słyszę gwizdek. Obracam się w tamtą stronę i widzę żonę z pretensami, że nie odbieram komórki. Zaistniała słynna sytuacja z starych (80 lat?) dowcipów wojskowych "widzę cię a nie słyszę". Czyżby to była miara postępu telekomunikacyjnego w Polsce -80 lat. Prawdę potwierdza to fakt, że jestem na kablu (miedzianym) i internet działa. Pozdrawiam JAK Do osobistych doświadczeń i przekonań nie będę się odnosił. Każdy ma inne. Ja szanuję cudze. Ode mnie praktyczna rada - na totalnych zadupiach lepiej mieć karty dwóch operatorów, bo nigdzie nie jest tak, że jeden będzie miał wszędzie zasięg. Ja noszę fiolet i pomarańcz. Preferowane 5G+LTE. Ogólnie unikam pasma 900 MHz (GSM/UMTS/LTE), bo to najbardziej zakłócone pasmo w całej Polsce. Warto też wymienić starożytny smartfon na nowy. One mają obecnie na pokładzie anteny MIMO, czyli dużo lepiej sobie radzą przy słabym sygnale. Co do punktów : W żadnej koncesji, nie ma wymogu pokrycia 100%. Powód jest prosty - nie da się. Kiedyś to sprawdzałem. Procent pokrycia w koncesjach odnosi się do procentu POPULACJI a nie obszaru kraju. Też się zdziwiłem, ale ma to jakiś sens. Inaczej, przykładowo, stacje bazowe masowo szpeciłyby wszystkie parki narodowe i krajobrazowe. Pamiętajmy też, że UKE cyklicznie robi szczegółowe pomiary jakości połączeń ze wskazaniem na różnice między sieciami. Bada również spełnienie warunków koncesji dla operatorów. To nie są tajne dokumenty. Razem z BTSearch można wyciągać wnioski, która sieć jeszcze inwestuje w naszym regionie a która już tylko zbiera profity. |