Sens ćwiczeń "łączności kryzysowej" na PMR i CB |
jfr pisze: gregor1975 pisze: A jak było u Panów Kolegów tudzież Pań Koleżanek w czasie comiesięcznego testu łączności awaryjnej? Mój "jasiek" nie gada w pmr, choć odbiera, zatem zdarza mi się posłuchać co się dzieje 13-tego (i nie tylko). Zwykle słychać te same osoby, które zupełnie nie kryją swoich konfiguracji. A coś więcej - lokalizacja, odległości? I co to znaczy "zupełnie nie kryją swoich konfiguracji"? Jadą z nieprzepisowej mocy? Bez krępacji proszę, nadawanie na PMR powyżej 0,5W jest jak darcie mordy w lesie do współtowarzyszy grzybobrania - niepotrzebne to, a w...wia innych grzybiarzy, ale jak się zgubimy w tym lesie, albo zaatakują nas wilki, dziki lub żmije, to już można, a nawet wskazane ![]() |