Antena KF na ukośnym dachu.
Michale SP5TWA.
Marcin Spock jest początkującym krótkofalowcem, którego pozwolenie może jest dopiero w kolejce do wydrukowania w UKE. Dlatego staram się podać najprostrze z możliwych rozwiązanie aby w ciągu kilku dni po jego otrzymaniu mógł wystartować na jakimś paśmie.
Pisząc swoje uwagi mam na myśli nie tylko jego ale dziesiątki innych młodych krótkofalowców, którzy swoją wiedzę zaczerpnęli z internetu i nie mieli dotąd z krótkofalarstwem w praktyce nic do czynienie.
Obce są im kluby bo ich przeważnie nie ma albo sami nawet nie wiedzą o ich istnieniu.
Dlatego zaproponowałem jak najprostrze anteny, które są sami lub z pomocą kolegi we własnym zakresie wykonać.
Ty proponujesz od razu anteną wielopasmową. Jest dobra, OK, sam takiej obecnie używam ale weź pod uwagę, że 99,9999% nowych nadawców nie ma żadnego doświadczenia w pracy na pasmach. Nie zna telegrafii. W zasadzie to nie umie nic, nie mówiąc już o prowadzeniu łączności w "hamskim" angielskim.
Nie sztuka wydać 1-1,5tys złotych na antenę wielopasmową ale jaki będzie miał z niej pożytek nawet przez kilka kolejnych miesięcy oprócz pokręcenia sobie gałką w radiu?
To nie jest żaden przytyk w stosunku do młodych ale smutna i rzeczywista prawda a jeśli kogoś uraziłem to z góry przepraszam bo to nie było moim zamiarem.


  PRZEJDŹ NA FORUM