RD211 bezkosztowe zabieranie urządzeń radiowych
Próba usankcjonowania prawnego zabierania urządzeń
    SP5MOR pisze:

      sp9nrb pisze:

      Panowie nie róbcie gównoburzy. Przeczytałem całe rozporządzenie i jest ono bardzo podobne do obowiązującego. Są niewielkie zmiany rozszerzające ilość chętnych. Tylko proszę zwrócić uwagę, zagrożony jest sprzęt zakupiony w kraju. Faktury o ile się nie mylę są przechowywane krócej niż 5 lat. Potem znika z ewidencji. Sprzęt zakupiony za granicą nie ma żadnej ewidencji. Po za tym sprzęt nierozblokowany nie nadaje się do użytku, ponieważ całą korespondencję mogą przechwytywać szpiedzy. Fabrycznie nie zablokowany sprzęt to baofengi, które może my stracić. Anteny stacjonarne są praktycznie nie demontowalne ponieważ muszą to robić ludzie z uprawnieniami wysokościowymi. Ponadto wiele konstrukcji antenowych po demontażu nadaje się tylko na złom. Po za tym do TRX muszą być anteny specjalne bo nie posiadają automatycznej skrzynki antenowej.
      Jeżeli nikt nie będzie biegał z sygnałówką to raczej nic nam nie grozi. Bardziej zagrożeni są CB po na ich sprzęcie bardzo łatwo zbudować sieć transportową.
      JAK

    W zasadzie masz rację. Ale ja bym wziął pod uwagę, że drugie imię urzędnika to głupota przykryta dupokryjką. Jak dodasz do tego "kodeks betonido", z którym, jako były wojskowy, spotkałeś się z pewnością, to wychodzi bardzo nieprzyjemna koincyndencja. I to jest powód obaw, nie zapis rozporządzenia.


I tu bym się z tobą zgadzał. Wcale nie wykluczam, że jakiś generał "pobrał" by jakiegoś reczniaka aby szpanować.
PS. Zapomniałem o emisjach cyfrowych. Sprzęt amatorski w wielu przypadkach nadaje się psu na buty.

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM