No to tak samo miał klient przede mną kupujący żywego karpia przed świętami. " czy wypatroszyć go Panu? Klient tak. Po wypatroszeniu sprzedawczyni mówi 14zł karp plus 5zł uśmiercenie i wypatroszenie." Mina klienta bezcenna. Nie dajmy się robić w konia, ja bym odszedł albo zwrócił kabel, w końcu w sklepie obowiązują ceny brutto.