Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sq9wtf pisze:


    Potrzebujemy też pojawiać się tam, gdzie się nas nie spodziewają, mam wrażenie że to w zakresie poszerzania świadomości o istnieniu krótkofalarstwa robi najwięcej, bo tam rzeczywiście są ci, którzy by się tam nas nie spodziewali, bo o nas nie wiedzą. Wspaniałą robotę robią wszystkie kluby które rozstawiają się na miejskich imprezach, festynach, festiwalach nauki, dniach muzeów...


Całkowicie się zgadzam.
Jednocześnie ŁOŚ z pewnością taką imprezą nie jest. Gdyby było inaczej, to już dawno by wpadli na pomysł wystawienie stoiska radiowego, albo przynajmniej jakiegoś baneru, w pobliskiej miejscowości Napoleon przy Muzeum 303. Byłaby duża szansa pozyskania zajeżdżających tam miłośników techniki i militariów.

Pozdrawiam,
Paweł


  PRZEJDŹ NA FORUM