Czy warto być członkiem czyli po co mi PZK...?
    canis_lupus pisze:

    Dodatkowo członkowie PZK lubią rozpowszechniac kłamstwa o tych co nie chcą, że "nie potrafią się zapisać".
Czyżbyś pisał o sobie Szymonie SQ9ZAQ? Tyle lat już się zapisujesz, tyle wpisów w Internecie o tym i nadal nic?
    canis_lupus pisze:

    Sam dostarczałem materiały, redagowałem teksty, prowadziłem PZK-owski FB. Dało się też współpracować lokalnie - w Krakowie, ale wierchuszce się to nie podobało.
Koń by się uśmiał. lol
Faktycznie prowadziłeś i szkodziłeś PZK tym, co tam pojawiało się, więc proszę nie pisz, żeś niewinny, a ZG PZK to miało się podobać.taki dziwny Zapewne to nie Ty tylko krasnoludki lub jacyć nieznani ludzie, pisali liczne pisma do sekretariatu PZK i nie tylko tam, aby straszyć karami, sądem...
    canis_lupus pisze:

    Teraz jest światełko w tunelu, z jednym tylko pociągiem: ludzie nie bardzo chcą działać ze śliskim Krzysiem.
Ludzie? Jacy ludzie? Może jednak pisz o sobie.
Może zacznij czytać Komunikaty cotygodniowe PZK. Jest w nich dużo informacji przeczących Twojej teorii o ludziach, którzy nie chcą działać z Prezesem. Komunikat PZK nic nie kosztuje. Mało tego, możesz zamieścić w nim informacje krótkofalarskie o pozytywnej działalności, w której uczestniczysz.

Ten wpis jest "super" przykładem w jaki sposób obrażasz innych, którzy ciężko pracują społecznie na rzecz dobrej działalności PZK. W tym przypadku fascynuje Ciebie obrażanie Prezesa ZG PZK?
Smutne to jest, że głównie trollujesz od lat tu i ówdzie. Być może dlatego do PZK boisz się zapisać?
Wystarczy wpisać w wyszukiwarce canis_lupus i jest mnóstwo Twojej tfórczości - prawie 7900 wpisów!
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp
Są na przykład takie:
    canis_lupus pisze:

    Że PZK ma problem z prawym polskim mnie kompletnie nie dziwi jak widzę jakie miernoty zasiadają we władzach, ale ze mną problem ze swoim własnym statutem? W sumie też mnie nie dziwi...
Czytając takie teksty odpowiedź na tytułowe pytanie tego wątku CZY WARTO BYĆ CZŁONKIEM CZYLI PO CO MI PZK...? brzmi: Nie warto!
Na szczęście osoby piszące takie teksty albo nie są w PZK, albo byli, albo są i to nieliczne jednostki udzielające się aktywnie na forach, LD, FB..., które mało kto czyta, bo nie na tym polega krótkofalarstwo.


  PRZEJDŹ NA FORUM