^cypis^ pisze:
ALH! Tym razem zapytam SP8LBK: czy Kolega byl kiedys na 144MHz? Wszyscy P.T. "wielcy HAMsi" tylko KF i KF. I jeszcze PZK, bo przeciez jak sie nie wspiera Zwiazku to jest sie gorszym krotkofalowcem. A pewnie niewielu bylo na mikrofalach, budowalo konstrukcje na te pasma potrzebne, ba, w ogole cokolwiek zbudowalo... Ale przeciez VHF/UHF to tylko szmaty i szmaty!
Gwoli wyjasnienia, zmajstrowalem kiedys sam odbiornik na osiemdziesiatke, kilka anten etc..
S pozdravom z L-OB (OB05)!
PS: przepraszam po raz kolejny za OT.
PPS: via telefon.
Podejżewam Kolega coś uprzedzony, nie chce nie potrafi, nie interesuje Go telegrafia, a to cały urok krótkofalarstwa, i historycznie patrząc też, od tego cała radiokomunikacja się zaczęła i na kawałku drutu bardzo dożo na KF w zależności od propagacji możemy usłyszeć i na prostym dipolu możemy robić łączności w zależności od propagacji nawet z całym światem a przy np. 2m to musimy korzystć przeważnie, przy dalszych łącznościach z z jakichś tam przekażników, przemienników, satelitów itd..Nowoczesnych technik łączności profesjonalnych my amatorzy krótkofalowcy nigdy nie przeskoczymy i podejżewam krótkofalrstwo kiedyś za ileś tam lat umrze śmiercią naturalną, może zostaną pasjonaci "morsea ". Używanie radia 2m/70cm , jeszcze poprzez przemienniki może się przydać, znajomi mogą sobie pogadać, może zaoszczędzą na opłatach za komórki.U mnie w okręgu bydgoskim, aż tak dużo łączności na 2m/70cm nie ma, byli harcerze, teraz już trochę starsi robią sobie zbiórkę o 21 godz. wymieniają raporty, ale tak naprawdę do powiedzenia sobie dużo nie mają, częste słowo to "nie marudzę" i się rozłączają.Pozdrawiam! |