Czy unun o dużej przekładni nie pogarsza odbioru?

Nieco skoryguję samego siebie, bo zdałem sobie sprawę, że powyższe stwierdzenie można odczytać w kluczu "albo-albo" (albo napięcie albo moc). Otóż przy dopasowaniu impedancji wejściowej odbiornika i impedancji anteny uzyskujemy równocześnie:
- maksymalny transfer mocy,
- i maksymalne napięcie na wejściu odbiornika.

Więc nie tyle "albo-albo" co "i-i".


Ja jednak przypuszczam, że poziom sygnału na wejściu odbiornika będzie niższy niż gdyby nie było transformatora, lub gdyby podać sygnał na wejście odbiornika z punktu połączenia anteny z transformatorem.
Układ wygląda tak:

antena - 21zwojów - odczep - 3zwoje - uziemienie(masa odbiornika)

gdzie odczep jest dużo bliżej masy niż anteny. Jeśli nie damy równolegle do całej cewki kondensatora zmiennego mogącego dostroić tak powstały obwód rezonansowy do rezonansu na odbieranej częstotliwości, to mamy 7-krotne obniżenie poziomu sygnału i nie wiem, czy dopasowanie do impedancji wejścia radia to obniżenie zrekompensuje. Chyba trzeba zrobić porządne teoretyczne wyliczenia, albo pomiary, albo... próbę praktyczną.


  PRZEJDŹ NA FORUM