Zawody Podkarpackie 2025 - wyniki.
    sp5es pisze:


    3) Należy sobie uzmysłowić co jakie jest definicja QSO.
    To dwustronna wymiana znaków wywoławczych i dwustronna wymiana raportów

    Raport odebrany z błędem, nie jest dwustronną wymianą raportów i nie stanowi qso.
    Tym samym nie może się zaliczać do niczego, jedynie do listy swojego żalu.


Myślałem, że temat się już wyczerpał, ale jeszcze odpowiem.
Nie bardzo wiem gdzie można znaleźć taką definicję qso. Na potrzeby zawodów, dyplomów, czy innych zdarzeń można sobie ustalić dowolną definicję. Są zawody gdzie regulamin w ogóle nie przewiduje wymiany raportów. Wymiana raportów przy ekspedycjach dx-owych to fikcja. Ktoś słyszał coś innego niż 599 lub 59? Pamiętam z początków mojej przygody z krótkofalarstwem, że regulaminy dużych amerykańskich dyplomów wymagały do zaliczenia qso raportu na kartach qsl minimum 33 lub 339, czyli qso z niższymi raportami nie były uznawane za qso. Tak więc definicja qso może być dowolna.

    sp5es pisze:

    Zawody mają mięć na celu podnoszenie poziomu operatorskiego.
    Przy jednostronnymm zaliczaniu nie ma o tym mowy.


Nie bardzo też rozumiem w jaki sposób niezaliczenie mi qso z powodu błędu mojego korespondenta ma podnieść mój kunszt operatorski. Korespondent potwierdził odbiór znaku i grupy kontrolnej, więc mogę być pewny, że zalogował poprawnie. Co jeszcze mogę uczynić? Poprosić na maila o fotke lub skan jego logu?

Inną sprawą jest fakt, że zawody krajowe, zwłaszcza na telefrafii dawno już przestały być polem do podnoszenia kunsztu operatorskiego przy takiej frekwencji. Naprawdę lepiej tą godzinę, a już na pewno dwie, poświęcić na Morse Runnera. Pożytek większy, a i frajda większa z osiągniętego rate'u przekraczającego np. od 250 qso/godz. I wszystkie bezbłędnie odebrane qso zliczone wesoły wesoły

Bogusław sp7ivo


  PRZEJDŹ NA FORUM