Rozporządzenie MC w sprawie pozwoleń
do nowej ustawy PKE
    SP5RT pisze:


    Tak, stanowisko w sprawie rejestru pracy spoza QTH zostało jednoznacznie skreślone przez ministerstwo. Co do reszty to czeka nas kolejne spotkanie, tym razem zdalne, na którym dalej będziemy radzić nad możliwościami.


Tomek,
bez żadnej złośliwości, zalecałbym większą wstrzemięźliwość, może nawet zimny prysznic

Po pierwsze - materiał na YouTube oparty był na rozesłanej przez ministerstwo prezentacji, a nie na wynikach spotkania

Po drugie - I to chyba wiesz jako uczestnik spotkania, że z zaledwie 7 punktów omówiono chyba tylko pięć. Tylko pięć bo pojawił się temat zastępczy czyli okręgi.

Po trzecie i chyba najważniejsze - przedstawiciel ministerstwa kładł bardzo duży nacisk na sformułowania "spotkanie robocze", "zebranie opinii" i wręcz powiedział żeby w przestrzeni publicznej nie prezentować tego jako ustalenia.
Zapytany w sprawie powiedział też wyraźnie, że propozycje zawarte w rozesłanej prezentacji nie były konsultowane z RCL, ani z Ministrem Koordynatorem Służb Specjalnych.

Cytując klasyków, było to "spotkanie przy kawie i ciasteczkach" mające zaprezentować dobrą wolę ministerstwa "słuchamy Was".
Natomiast gdyby dzisiaj przyjmowano zakłady to obstawiam, że ostatecznym efektem będzie rozporządzenie w wersji zgodnej z pierwotnym projektem.
Może będą kosmetyczne zmiany, ale zrobią to tak, żeby nie było istotnych zmian powodujących konieczność ponownego opiniowania i konsultacji.
I dla jasności. Jeżeli się pomylę to tu w tym wątku pierwszy się przyznam, że nie mialem racji i że obecna ekipa jest lepsza i słucha społeczeństwa.
A wiem, że nie jest lepsza i ma w poważaniu społeczeństwo, że o planktonie w postaci grupki pasjonatów radia nie wspomnę.

"Deus ex machina" pojawił się pomysł licencji "N". Mam swoje podejrzenia czyja to robota, ale to nieważne.
"N-licence" nie ma żadnego umocowania w Ustawie PKE i jest nie do przeprowadzenia. Kiedy wreszcie "forumowi eksperci i znaffcy" zrozumieją, że w Rozporządzeniu może być tylko to co przewiduje ustawa?
Nic mniej, nic więcej.
A ustawa PKE wyraźnie przewiduje tylko pozwolenia kategorii 1, 3 i 5 oraz pozwolenia dodatkowe.

Nie przewiduje kategorii N-licence.

I tu ciekawostka: Rekomendacja CEPT (05) 06 "CEPT Novice Radio Amateur Licence została wydana 5 października 2005 roku. Prawie 20 lat temu. Ostatni raz została zmodyfikowana w 2016 roku, a więc 9 lat temu.

Dla zainteresowanych tekst rekomendacji do pobrania.

https://docdb.cept.org/download/1855

Wynika z niej jasno, że nie jest stworzona dla krótkofalowców krajów takich jak Polska, a po to żeby rozwiązać problem krótkofalowców z krajów w których licencje Novice funkcjonują, przyjeżdżających i chcących legalnie nadawać z krajów CEPT.
To jest powiedziane już w pierwszych zdaniach rekomendacji (05) 06.

Jeżeli rekomendacja obowiązuje od 20 lat i Ministerstwo Cyfryzacji chciało ją zaimplementować w Polsce to dlaczego nie wpisano tego do Rozporządzenia z 2014 roku. Gdzie byli pomysłodawcy i piewcy genialności pomysłu?
Gdzie byli podczas tworzenia Ustawy PKE w 2023 roku?

Ktoś się nie zorientował, że odjechał peron i dworzec i nagle wrzutka zrobimy "N-licence".
Oczywiście można przemalować kolumnę Zygmunta na niebiesko, można wszystko. Od 10 lat ekipy rządowe pokazują że prawo w Polsce nie do końca się przyjęło.

Pytanie tylko po co?
Po co dodatkowy byt, który już jest zawarty w istniejących pozwoleniach?
Ograniczony zakres egzaminacyjny? Wolne żarty.
Jak miało by się to odbywać?
Po wejściu kandydata na N-licence Komisja UKE ma złożyć głęboki ukłon i powiedzieć "cieszymy się że pan (pani) przeszedł (przyszła). Tu jest kartka, prosimy pokolorować Baofenga"?
A następnie stwierdzić "zdał pan tu jest pozwolenie oraz najnowszy model Baofenga z kolorowym wyświetlaczem"?

N-licence jest dla Amerykanów przyjeżdżających do krajów CEPT, a nie dla tubylców. Tylko pytanie czy w obecnej sytuacji warto kolejny raz robić im łaskę?

I ostatnia sprawa.
W prezentacji pojawiły się "licencje eksperymentalne".
Znów ktoś przeczytał dwa lub trzy artykuły i nie zauważył, że kwestia pozwoleń eksperymentalnych została bardzo dobrze określona w art. 153 Ustawy Prawo Komunikacji Elektronicznej.
I gdyby ktoś nie wiedział artykuł ten dotyczy wszystkich obecnych i potencjalnych użytkowników widma elektromagnetycznego, także krótkofalowców, także tych nie posiadających pozwoleń radiowych.

Prywatnie, ale to tylko moje prywatne zdanie uważam pomysły z mobilnymi przemiennikami czy bramkami APRS za pomysł diabła i prostytutki.
I jeżeli taki pomysł się pojawi w przestrzeni publicznej to wywoła furię w resortach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa.
Żeby się nie okazało, że ktoś chciał załatwić jednostkową zachciankę, a uwalił ważne sprawy.


  PRZEJDŹ NA FORUM