17 stycznia jakieś zawody krótkofalarskie
    HF1D pisze:



    Oj pamiętają.
    ...
    Jakiś czas temu (jeszcze w poprzedniej kadencji) miałem okazję słyszeć wystąpienie I obywatela RP, który ni mniej, ni więcej powiedział
    "Ja się cieszę, że Polacy chcą umierać za naszą ojczyznę"

    Pomyślałem dosłownie "No co za dureń? Jego naczelnym obowiązkiem jest dbałość o to żeby ewentualny najeźdźca zdychał za swoją."
    Niestety to jest pogląd niepopularny. Na wszystkie sposoby kombinujemy jak posłać kwiat polskiej młodzieży do piachu.
    I w tym niczym się nie różnimy od tych, którym sprawiliśmy łomot w 1610 i 1920.



To co napisałeś potwierdza tylko, że w całej swojej masie
jesteśmy mocno wschodnim narodem.
Upływający czas i HISTORIA NIC NAS NIE NAUCZYŁY.

W odróżnieniu od Ukrainców, u których zmiany widać gołym okiem.
My potrafimy być "zachodni" będąc od Odry na zachód.
A po powrocie na jej wschodni brzeg pojawia się u nas "homoputinicus".

Zupełnie niepotrzebnie pan Wyspiański wymyślił to przekleństwo
o "złotym rogu" , a my z ochotą ten pomysł "kupiliśmy" jako rozgrzeszenie
ze wszystkiego.

Problem podnoszony przez SP5AAY z bezsilności napawa smutkiem.

A tak miedzy nami mówiąc, słowo wiodąca powinno się chyba pisać w cudzysłowie...

Pozdrawiam
eno


  PRZEJDŹ NA FORUM