Epitetowanie sygnalistów "donosicielami" jest wyrazem knajackiej mentalności. Większość szumowin, pospolitych złodziei i im podobnych "światłych zwalczających donosicielstwo" to wykwity ewolucji, które nie zmienią się. Gdy im ktoś ukradnie cenną własność, gdy im zabiją bliską osobę - to oczywiście będą brzydzić się zeznaniami świadków bo w istocie sercem i duszą są za złodziejami i za przestępcami. I choćby nie wiem jak się starali nie wyeliminują knajackiego genu. Tyle w temacie krótkofalarskim. |