Praca że zwiększoną mocą na pozwoleniu dodatkowym.
    canis_lupus pisze:

      Luk pisze:

      Wracając do tematu. Strasznie mi nie pasuje ta praca z dwoma znakami.... na jednym normalnie i na drugim jak używam wzmacniacza. A z drugiej strony nie chcę robić znaku z licencją tylko na rok moim głównym.

      Chyba napiszę w tej sprawie do UKE z prośbą o jakąś opinię. Ustawa mówi, że człowiek dostaje pozwolenie dodatkowe, a znak jest przypisany do danego człowieka w danej lokalizacji, więc wydaje się sprzecznym z zamysłem ustawodawcy to, że chcąc używać swego pozwolenia dodatkowego musimy zrezygnować z włąsnego znaku do tych łączności.


    Może po prostu przeczytaj swoje pozwolenie a nie zawracaj urzędnikom głowy.


Czytałem. Dla czytelników nie mających pozwolenia napiszę. Tam jest napisane bardzo zwięźle, że osoba wymieniona z nazwiska i adresu dostaje pozwolenie typu "kategorii 1" lub "dodatkowe" (treść jest taka sama za wyjątkiem tego słowa, liczby watów, oraz znaku) na używanie stacji amatorskiej, tutaj po kolei jest znak, moc, adres stacji, od kiedy do kiedy jest ważne i dopisek

[QUOTE]
Pozwolenie uprawnia do wykorzystywania częstotliwości we wszystkich zakresach częstotliwości, przeznaczonych na terytorium RP dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej.

Posiadacz pozwolenia jest obowiązany do ścisłego przestrzegania przepisów obowiązujących w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej.
Niniejsze pozwolenie nie zwalnia Wnioskodawcy od uzyskania innych przewidzianych prawem zezwoleń i decyzji administracyjnych oraz zgody właściciela lub administratora obiektu, odpowiednich dla lokalizacji urządzenia radiowego, na instalację urządzeń objętych niniejszym pozwoleniem.
[/quote]

Czyli de fakto wydane są dwa pozwolenia dla jednej i tej samej stacji. Czyli stacja może używać do 1500W.

Nic nie precyzyzuje ani w treści pozwolenia ani w ustawie czy użycie tego znaku podanego w poz.dod. jest konieczne przy zwiększonej mocy. Logika wydaje się wskazywać, że tak, ale stosowanie prawa żadko ma coś wspólnego z logiką i wydaje mi się to otwarte na interpretację.


Co do zawracania głowy urzędników to chyba za to im płacimy między innymi? Nie wiem czy UKE wydaje takie opinie,ale spróbować można. Najwyżej powiedzą ,że nie wydają opinii.


  PRZEJDŹ NA FORUM