Wszystko o co chciałeś zapytać Prezydium ale tego nie zrobiłeś |
Piotrek76 pisze: sp9nrb pisze: Widzę, że jeszcze u wielu osób funkcjonuje stary komunistyczny dwupunktowy regulamin. pkt 1 przełożony ma zawsze rację, pkt 2 w razie niejasności przeczytaj ze zrozumieniem pkt 1. Pozdrawiam gilotynę, która skutecznie demokratyzowała samoistnych i/lub namaszczonych tyranów. Wręcz przeciwnie. Z Kasparowem nie da się wygrać w szachy ani za pomocą despotycznego prezesa, ani za pomocą tłumu demokratycznie wybierającego następne posunięcie. Wygrać można tylko słuchając rad najlepszych szachistów jednocześnie ignorując głos tłumu. masz rację, tylko: vox populi vox dei oraz to czyją głowa leży pod ostrzem gilotyny decyduje najczęściej głos ludu. A jak się czujesz tak ważny to stań odwróć się i spojrzyj co żeś uzyskał? Czy ta góra to nie zwykły pagórek? czy ta słoma która wychodzi ludziom z butów których lekceważyłeś to nie ta słoma która wychodzi z twoich butów? I pamiętaj, że zawsze znajdzie się ktoś, komu będziesz musiał lizać buty, bo jak nie jak ci zasadzi szpica to wylądujesz za tymi ludźmi, których żeś lekceważył. A to co mówiłeś o grze w szachy, to pamiętaj, że lud nie bawi się figurami a często wywraca całą szachownicę, wraz z figurami a nawet z pionkami. JAK |