Do tej ciekawej dyskusji, chcę wtrącić mały jeszcze wątek. Nie miałem możliwości dziś odbierać łączność ze szkołą ale na przelot ISS o 19.51 UTC (20,51 czasu lokalnego) mimo wielkich przesłanek że nic wielkiego nie odbiorę wybrałem się by to sprawdzić. Na wygasłej hałdzie pomiędzy Siemianowicami a Katowicami gdzie nie ma najmniejszej przeszkody w postaci jakiekolwiek budynku, drzewa czy czegokolwiek na wysokości 310 mnpm, dokonałem jeszcze jednej próby odbioru. Możliwość pseudoodbioru pojawiła się na odejściu na wysokości około 15 stopni nad horyzontem. Obrazek w pierszej 1/3 mocno zaszumiony w 2/3 czysty bez zakłóceń i ostatnia część 3/3 znowu mocno zaszumiona. To opis abyśmy wiedzieli jak w różnych lokalizacjach wygląda odbiór. I... coś z zupełnie innej beczki, jaka jest możliwość przepięcia nadajnika SSTV z anteny, która obecnie jest zasłonięta na antenę, która służyła do łączności ze szkołami? Pytanie zrodziło się z racji tego, że w czasach przed awarią pomiędzy Świętami Bożego Narodzenia a Nowym Rokiem były podobne iwenty. Czy w tym roku jest taka szansa, a jeśli jest to co czy są jakieś możliwości np. zmiany anteny czy zwinięcie panelu zasłaniającego antenę?
To możesz teraz porównać z tym co u mnie wyszło. Pierszego obrazu ja w swoim QTH nie odbieram. Mam ograniczenie w tego typie przejściu do około 25 stopni.
SP9VEY pisze:
Myślę , że nie tylko my zauważyliśmy te problemy z odbiorem, ale czy będzie możliwa zamiana urządzeń to zależy od tych "na dole i tych na górze".
A przy okazji to co pisał Armand Orbitron z 33 plików do aktualizacji pobiera tylko 15 i jest przesunięcie położenia ISS względem np. trakera ISS.
Tak, lecz dane TLE do ISS są w pierwszym pliku amateur. U mnie dziś na danych TLE wczytanych do Orbitrona jest przesunięcie do 10 sekund względem innego źródła na telefonie. Oba są bliskie prawdy.
A tu co ja odebrałem z łączności (tu już nie powinno być żadnych ograniczeń dla AOS (no może jedynie jakieś 4 stopnie)...
... i ten wynik jest dla mnie zaskoczeniem i teraz go nie rozumiem. Jeszcze jedno - na nagraniu dwa razy jest szum, który sam w ramach testów wywołałem, gdy już radiolink był stabilny. Po prostu test - który powtierdził, że ustawienia mam poprawne.