Zasilacz wysokiego napięcia od wzmacniacza do radiostacji R-140, parę pytań. |
sp3slu pisze: Witaj Łukasz, jest jak piszą przedmówcy. Gołe, końcowe zasilanie R-140 jest z sieci "wojskowej" 3x220 V napięcia przewodowego, a 3x127V napięcia fazowego. R-140 na samochodzie posiada tzw. stabilizator napięcia, który jest silnikiem pierścieniowym z zatrzymanym wałem pokręcanym przez serwo sterowane z ukłądu porównawczego, robiącym za autotransformator trójfazowy obniżająco-regulujący. W ten sposób można zasilać stację z sieci cywilnej 3x 220/380 V. Jest też przełączenie odczepów na sieć "wojskową" 3x127/220 V, gdyż istnieją takie agregaty. Przeliczenia GWIAZDA / TRÓJKĄT 380V dzielone (pierwiastek z 3) = 220V 220v dzielone (pierwiastek z 3) = 127V Moje rozwiązanie w R-140 stacjonarnej zrodziło się z posiadania 3 starych transformatorów separujących jednofazowych z demobilu. Przekładnia 1:1 220/220 V moc 1,8 kVA. Połączyłem 3 transformatory separujące w układ GWIAZDA/TRÓJKĄT uzyskując transformator trójfazowy obniżający napięcie przewodowe 400V do 230V czyli uzyskałem substytut sieci "wojskowej" 3x 127/220 V. W ten sposób nie były potrzebne żadne przeróbki w układzie zasilania R-140. Wyłącznik Zał.WN, w skrócie, pracuje w układzie zdublowanego operowania radiostacją "ręcznie z przełączników na blokach" albo z pulpitu radiostacji, albo i zdalnego sterowania (?) i jest połączony z tą przekaźnikową automatyką... Połączyć na krótko dla ręcznego załączania WN. 73 ES GL DE SP3SLU Dziękuję bardzo za wyjaśnienie. Teraz już jest wszystko jasne :-) |