Rozporządzenie MC w sprawie pozwoleń
do nowej ustawy PKE
    HF1D pisze:



    To nie tak. Konsultacje dotyczą projektu rozporządzenia. PKE to sprawa zamknięta na długi czas.
    Poza tym projekt PKE to było potężne przedsięwzięcie w którym brał praktycznie udział cały szeroko rozumiany rynek telekomunikacyjny w Polsce (strona rządowa, samorządy, przedsiębiorcy, organizacje, instytuty badawcze, wszelkiej masci placówki naukowe, oczywiście wojsko i MSW i mnóstwo takich o ktorych nie wiemy).
    W związku z tym każda próba wzruszenia ustawy musi zgromadzić wokół szerokie grono. Za duże pieniądze, za dużo interesów się splata i za dużo złych doświadczeń, żeby ktoś przeszedł obojętnie wobec zmiany ustawy dla jakichś krótkofalowców. Nawet gdybyśmy znaleźli taką grupę posłów to wszelkie grupy interesów rzucą się im do gardeł z następujących powodów:
    1. Nikt nie uwierzy, że chodzi tylko o jakiś nieważny zapis dotyczacy amatorów. Wszyscy będa podejrzewali, że przy okazji zostanie gdzies przemycony nagle jeden przecinek czy słówko zmieniające reguły gry.
    2. Wszystkie grupy interesów uznają to za doskonałą okazję aby spróbować przepchnąć do ustawy coś swojego, a niekorzystnie koniecznego dla innych.

    Obserwując proces legislacyjny w Polsce, a szczególnie to co się dzieje na komisjach przypuszczam, że propozycje spotkałyby się z następującym podsumowaniem: "komisja uznaje uwagi za uzasadnione i wnioskuje o ich odrzucenie"
    Wszyscy mają świadomość że PKE nie jest idealne, ale na razie nikt go nie ruszy. Po pierwsze może to nie być do przepchnięcia przez biurko Prezydenta, więc już mamy końcówke 2025. Poza tym jeszcze kilka konfiguracji musi się zmienić. Walczmy o jak najlepsze zapisy Rozporządzenia, a PKE moim skromnym zdaniem to najwcześniej przełom 2026-27, a raczej przyszła kadencja parlamentu.


W pełni się z tym zgadzam, choć jest jeszcze jeden WARUNEK KONIECZNY.
Mianowicie, środowisko radioamatorów w SP MUSI się dogadać i w kontaktach
z administracją państwową MÓWIĆ JEDNYM GŁOSEM.
Wtedy jest szansa na rozsądne zmiany.
Jest szansa.

Bo jeśli nie, to środowisko będzie rozgrywane przez władze jak dzieci w przedszkolu.
Środowiskowy "suweren" zdaje się tego nie pojmować, stąd jest jak jest i choć zakreśliłeś
spory horyzont czasowy, to nie wydaje mnie się aby takie porozumienie w środowisku było możliwe.
To raz.
Dwa, to o te zmiany trzeba zabiegać od już.

Nie za lat dwa czy trzy jak ktoś mocniejszy zechce ustawę zmieniać TYLKU JUŻ.
Trzeba wiedzieć co się chce.
Trzeba już o tym mówić urzędnikom w UKE
Trzeba już o tym mówić urzędnikom w MC
Trzeba próbować dotrzeć do RCL.
Trzeba bywać w Sejmie na posiedzeniach Komisji związanych z tematyką MC
Trzeba zabiegać o wsparcie u innych podmiotów wymienionych na liście do konsultacji.
Bo zarówno MC jak i środowisko biznesowe zainteresowane tematyką MC powinno wiedzieć doskonale
co to jest krótkofalarstwo, po co i w jaki sposób.

Czy to jest w ogóle możliwe???
Teoretycznie tak, praktycznie nie.

Wiec siedźmy sobie w naszym grajdołku, szczęśliwi, ze Władza zaprasza nas do konsultacji w imię demokracji.
I "zażywajmy orgazmu" z tego powodu, ze ludzka władza zechciała nas zauważyć i odpowiedzieć jak to
napisał Jurek:
"komisja uznaje uwagi za uzasadnione i wnioskuje o ich odrzucenie"
...



  PRZEJDŹ NA FORUM