SP2EPV sk |
Genek. Znam Go "100 lat". Nie jest szerzej znany wśród hamsiaków w SP. Genek nie przeprowadził ani jednego QSO na AM/SSB nie licząc lokalnych na 145/FM. Poznałem go w '59 roku w klubie SP2KBA. W naszej paczce był jeszcze Romek /póżniejSP2AVD- sk/ Cała trójka była uczniami różnych szkół średnich. Przez kilka lat spotylaliśmy się u Niego w domu w którym przed I WW był konsulat rosyjski. Już ok. 15-tej, po lekcjach CODDZIENNIE odbywały się nasze spotkania. Tu byly nasze pierwsze spotkania z dziewczynami, tu uczyliśmy się tańczyć twista i dżajfa /dżajfy?/. Romek był tu nauczycielem. Zdaliśmy wewnętzny, kubowy egzamin i otrzymaliśmy znaki nasłuchowe: Romek SP2-4024, Genek SP2-7094 i ja SP2-7097. W klubie zeawolono nam nadawać na na RBM-1. W styczniu '63 /albo 64-nie pamiętam/ zdaliśmy egzamin przed komisją państwową. Wielka radośc. Romek dostał licencję po roku, ja 2,5 a Genek chyba po 5-ciu. Ale dostaliśmy. Wzyscy się ożeniliśmy. Genek był świadkiem na moim ślubie. Genek był najbardziej tragiczną postacią z naszej trójki. Stracł synka /niemowlaka/, żone, następnie córkę, brata młodszego i jeszcze młdszego, hłodszą siostrę. Wszscy poniżej 40-ki. Geniu, chłopie, niedługo się spotkamy i pójdziemy na piwo "Pod Kuranty". Czekaj na mnie. |