Nowe pytania egzaminacyjne - propozycja
    sp9eno pisze:


    Aby to pięknie i spokojnie zakończyć powiem tak:
    czytasz szybko, interpretujesz wszystko pod swoja tezę więc albo nie rozumiesz co ja piszę,
    albo ja piszę mętnie i niezrozumiale.


W końcu Andrzeju napisałeś szczerą prawdę i zrozumiałeś swojego dyskutanta czyli mnie.
Tak piszesz mętnie i niezrozumiale, a ja trzymam się tematu czyli tezy, że zostało coś zrobione źle.

    sp9eno pisze:


    Od samego początku próbowałem mając te pytania jako pretekst pisać o problemie ogólnym.
    Ty jak w mantrze widziałeś tylko Canisa.
    Czy Ty w ogóle wyobrażasz sobie świat bez Canisa?

    Jeśli hipotetycznie założymy sobie taką sytuację, ze moja ocena
    pytań zrobionych przez zespół Canisa jest "1" w skali 1-5,
    to ocena pytań zrobionych w tym samym czasie przez PZK jest "0" /zero,null/


Nie interesuje mnie w tym wątku problem ogólny. Od początku to mówiłem i mówię, interesował mnie wyłącznie efekt jaki dała zmiana pytań i jak to zostało zrobione. Sorry, ale to Twój problem, że wszędzie widzisz PZK, ja nie widzę bo jak sam napisałeś nie ruszyli nawet palcem więc po co o tym pisać, no chyba że lubisz się tym biczować. Szymon .... nie nie widzę wszędzie Szymona, to Ty cały czas to sugerujesz, ja widzę efekt jego pracy i to oceniam, nie oceniam Szymona, tylko jego działanie, aż dziw bierze, że Tobie akurat trzeba to tłumaczyć.

    sp9eno pisze:


    I teraz uważaj, mnie dynda czy Canis end grupa zrobili pytania na 1,2,3,4,5 czy 150.
    Mnie to powiewa.
    MNIE INTERESUJE I BOLI FAKT, że "PZK zrobiło na ZERO".
    Widzisz tu gdzieś peany na cześć Canisa? Nie, bo ich nie ma.


Andrzeju ja cały czas uważam.
Mnie nie boli, że PZK zrobiło ZERO, bo nie wiem czy był sens cokolwiek robić nie mając na to planu. PZK nie ma na nic planu więc się nie dziwię, że nic nie zrobiło. Tak Peany widzę.

    sp9eno pisze:


    JA NIE MÓWIĘ, ŻE CANIS ZROBIŁ DOBRZE CZY SUPER, bo to mnie średnio interesuje.
    JA MÓWIĘ, ŻE PZK NIE ZROBIŁO WCALE.
    Można powiedzieć też tak, że ponieważ PZK się nie chciało, to stworzyła się luka,
    w którą bezczelnie weszła ta grupa.To normalny mechanizm.
    Mały błąd zaniechania i czapa,pojawia się konkurencja.
    I O TYM STARAŁEM SIĘ POWIEDZIEĆ.Nie zrozumiałeś, wiec przepraszam, ze pisałem mętnie.


Wiem że nie mówisz, że Szymon zrobił dobrze bo potwierdziłeś to w pierwszym wpisie uznając, że napisałem merytorycznie ale czepiłem się biednego Szymona. Nie nie czepiłem się. Jeśli Ci to poprawi samopoczucie to powiem, że cała ósemka dała organizacyjnie ciała .... lepiej ? I widzisz mnie właśnie interesuje to, co zrobił Szymon i jego ekipa i o tym tutaj dyskutuję, skoro Ciebie to nie interesuje, to możesz mi powiedzieć po jaką cholerę bierzesz udział w tej dyskusji? Andrzej jesteśmy dorosłymi ludźmi. Trolujesz ten watek tylko po to żeby licznik podbić?
I znowu PZK i nie przepraszaj po prostu dyskutuj ze mną ale w temacie, nie dam się wciągnąć w wojenki TY <,->, PZK, już raz mnie w to wciągnęliście razem z MRN-em jak chodziło o PRL-a, zmuszając mnie do tracenia czasu na przygotowanie dokumentacji kto jest kim w klubie i jakich członków klub posiada i czy w ogóle posiada. Żenująca zagrywka żeby kogoś kopnąć w kostkę. A co więcej ten kopany jako jedyny za zaistniałą sytuację mnie przeprosił .... sorry za dygresję i odejście od meritum ale chciałem pokazać Twoją dwulicowość, nie wspomnę już o tym że prezesem klubu PZK jest nadal "nieczłonek" PZK co chcieliście pokazać i kuźwa nic się w tym temacie nie zmieniło, oprócz tego że tenże prezes tego klubu ma Was obecnie w głębokim poważaniu.

    sp9eno pisze:


    Pytania są oczywiście istotne, ale moim zdaniem bardziej istotny
    jest nowoczesny sposób egzaminowania.
    Nawet "rusini" go mają.A MY NIE i nie bedziemy mieli bo nasza organizacja woli
    po staremu jak w latach tow.Gomułki i wszechwładzy MBP.


Oczywiście że istotne są pytania i to bardzo, ale zanim zmieni się pytania, trzeba stworzyć system edukacji, szkoleń, zaplecze pomocy dydaktycznych, a potem do tego dostosować system egzaminowania. A nie malujemy trawę na zielono, może nikt nie zobaczy. Cieszę się że to działa u Szymona na jego podwórku, nie cieszę się z tego, że pozostała część SP dostała efekt czyjejś zachcianki - bo dla mnie taka forma zmian jest wyłącznie zachcianką zaistnienia.

    sp9eno pisze:


    No cóż, taki mamy klimat.

    Ja nie podpierałem się hasełkami o Burzeninie tylko Ty.Po co?
    Dla zaciemnienia dyskusji?
    A potem mnie pomawiasz o stosowanie "słabych technik manipulacji".


Wiesz kto jest ojcem i matką Burzenina - tylko jeden człowiek ..... sam się do tego przyznał, a w manipulacji jesteś wyśmienity. I ja niczego nie zaciemniam, koniec argumentów i próbujesz się odgryźć ? Po co ? Piszesz o dyskusji .... jakiej dyskusji, Ty cały czas jesteś obok tematu, dla Ciebie jest ważne, że PZK nie zrobiło nic. Słabo wyszło z pytaniami ale mogło być gorzej, a PZK nie zrobiło nic ...... No zupełnie jak z tym tekstem o biciu murzynów ....

    sp9eno pisze:


    Zakończę tak:jak się kiedyś spotkamy przy wywoływaniu "choroby filipińskiej" to
    mogę o Canisie pogadać. Publicznie nie.

    Publicznie dokładam starań aby mówić o sprawach-problemach ogólnych unikając personaliów.


I od tego należało zacząć jakieś 24 godziny temu, ja Ciebie do tej dyskusji nie zapraszałem, sam tu przywędrowałeś żeby pokazać wyłącznie, że PZK jest h....e bo nie zrobiło nic. Kurcze no Ameryki nie odkryłeś, tak też to mogę powiedzieć, że w tak tragicznie prowadzonej i beznadziejnej organizacji nigdy nie byłem, ale nie biczuję się tym w każdym wątku tego forum.

Zapytasz dlaczego do niej przynależę ? Z tego samego powodu co Ty, mam nadzieję ...... z tą jednak różnicą, że ja od ponad 30-stu lat nie jestem "mistrzem forumowej propagandy" która nic do życia tej organizacji nie wnosi.

PA, jutro tez jest dzień i podobno "SŁONECZNY"


  PRZEJDŹ NA FORUM