Nowa Ustawa - Prawo komunikacji elektronicznej |
snap pisze: Dziwi mnie to pytanie. Sądziłem, że jest to wiedza powszechna. To były te ze znakami na Y. Do założenia klubu wystarczyło 3 licencjonowanych. Bez namaszczenia PZK, LOK czy ZHP/ZHR. Zwykle to były osoby spokrewnione, stąd powszechne w środowisku określenie - kluby rodzinne. Sam taki klub swego czasu zakładałem i wspólnie prowadziłem. Tak po 1990 roku taki twór istniał, ale nie był niczym usankcjonowany. Podobnie jak nigdy nie istniały okręgi. Y na poczatku sufiksu dostawały nie tylko stacje rodzinne, ale kluby tzw. prywatne. snap pisze: Obecnie takie kluby to już historia. Zarżnięto je bezmyślnie wprowadzając wymóg posiadania osobowości prawnej dla klubów. Przepraszam, ale mijasz się z prawdą. I jest to najłagodniejsza forma wyrażenia tego co napisałeś. Nie ma czegoś takiego jak wymóg osobowości prawnej dla klubów. Stowarzyszenie zwykłe tez może dostać pozwolenie radiowe. |