TEBECHOP 2700/50 |
[quote=SQ5AAG] sp9ds pisze: SQ5AAG pisze: Ja troszkę z innej beczki. |Mam zasilacz TEBECHOP 1800 lub inaczej BENNING 46393. Oddaje z 230 V - 54,2 V. Mnie potrzeba by było około 50 V MAX. Rozebrałem go mam płytę przed oczami. Nie ma ani jednego pokrętełka PR na którym można by było coś zmienić. Sama bardzo skomplikowana elektronika. Czy istnieją realne szanse na to by zasilacz przestroić tak by oddawał 50 V. W Tabliczce znamionowej napisali ze jest 48 do 57,6 V Zastanawiam się po co takie bzdury piszą jak nie ma możliwości zmiany napięcia. To samo na Obudowie 48 V jakie 48 V skoro ma 54,2V. Czy komuś udało się ujarzmić to cacko. Jeśli potrzeba Foto to chętnie prześle na PRV. Potrzebuje zasilić PA które ma zasilanie z 48 V i nie wiem czy mogę podłączyć żeby nie uszkodzić tranzystora mocy BLF184XR. Może dlatego, że to nie jest zasilacz. To jest ładowarka do akumulatorów kwasowo-ołowiowych, na przykład w wózkach golfowych czy tzw. melexach (czasem również w oryginalnych Melexach z Mielca). Nie to bardziej zasilacz z siłowni Telekomunikacyjnych. Ale nie zmienia to faktu ze brak możliwości zmiany napięcia. A jakas chyba powinna być. Obejrzałem wszystko w środku bardzo dokładnie. NIC do kręcenia [/quote] Ah, może Twój 1800 jest w obudowie rackowej. Ale to nadal jest ładowarka do kwasiaków, tyle że z opcją pracy buforowej. Tak, niektóre serwery potrafią pracować prosto z akumulatorów, a serwerownie dają taką opcję zasilania. Ale to jest właśnie powód dla którego na obudowie masz 48V, a podaje ponad 54V. W przeliczeniu na 6 ogniw daje jakieś 13.5V - w sam raz. Czy da się przestawić? Wątpię, chociaż wydaje mi się, że jak używaliśmy takiego prostownika z serwerowni do wózka to on miał jakieś złącze do sterowania i był soft do ustawiania go. Ale to było 10 lat temu, to teraz nie odgrzebię. |