Wszystko o co chciałeś zapytać Prezydium ale tego nie zrobiłeś |
canis_lupus pisze: Delikatnie rzecz ujmując... Pierniczysz. Czepiacie się bzdur. Nowe prezydium urzęduje dopiero kilka miesięcy. Sądzę, że ich priorytetem jest teraz posprzątanie tej stajni którą zostawił JMR, HQJ czy inny AMO, a nie zajmowanie się bzdurami czy historiami sprzed 20 lat. L podobnie dostęp do dokumentów historycznych, czy uważacie, że oni za każdym waszym pytaniem będą jeździć do Bydgoszczy i szukać w ośrodkach jak to było 20 lat temu i co się z tym stało? Tak trudno zrozumieć, że goście są z Warszawy, są w trakcie istnienie sekretariatu, jak przeniosą to będą musieli jeszcze papiery z inwentaryzować i poukładać? Szymon, uszczypałeś Sebastiana SP6RYD w znakomitym stylu DVP czy LIG/ze na tych dwóch przykładach poprzestanę. Po co? Zwłaszcza, ze Sebastian „pojechał sobie” merytorycznie i w sposób stonowany. A Ty Go uszczypałeś w zastępstwie AKI-ego i na dodatek w liczbie mnogiej. Dla nowej władzy miesiąc miodowy już chyba minął, minęło też dawno symboliczne 100dni i zgodnie ze zwyczajowym „po owocach ich poznacie” jakieś pojedyncze „śliwki lub gruszki” powinny być widoczne. Ja niestety żadnych owoców nie widzę, a to co zauważyłem to wolę nie widzieć bo to czysta kontynuacja poprzedniego okresu jest . Wiem, ze nowa ekipa ma pod górkę, ale „miesiąc miodowy” nie może trwać całą czy nawet pół kadencji. Jesteśmy już na tym etapie, że można i warto by było ustalić i zaprezentować jakąś „mapę drogową”. A przynajmniej ja chętnie bym się dowiedział co zamierzamy i dokąd zmierzamy. Z mojego punktu widzenia jako płatnika składek nic mnie nie obchodzi, ze jakieś dokumenty są w Bydgoszczy i trzeba po nie jeździć. Można było je sobie już przywieźć i mieć na miejscu. Jak Piotr JMR przejmował władzę w 2000r, to przewiózł „sekretariat” z Leszna do Bydgoszczy w max tydzień jak dobrze pamiętam. A najgorsze jest dla mnie to, ze pozwoliłeś sobie na stwierdzenie, ze historie sprzed 20 lat to bzdury. Inaczej mówiąc prawo można sobie spokojnie łamać, byle by przeczekać potem 20 lat. A złamano wtedy par.2p2 i par.33 Statutu oraz uchwałę Zjazdu. Udzielenie absolutorium ustępującemu Prezydium po 4 latach kadencji faktu nie zmienia i nikogo nie rozgrzesza. W 2008r Zjazd PZK w Szczyrku podjął uchwałę niezgodną ze statutem PZK co kosztowało organizację zwołanie kolejnego Zjazdu rok później i „odszczekanie” tej uchwały na wyraźne życzenie Sądu. Więc trzeba się Szymon zdecydować, czy mamy funkcjonować w ramach obowiązującego prawa, czy też mamy/możemy je olewać. Dowcip w tym, ze Ty nie jesteś członkiem PZK, więc problem łamania prawa przez organizację może Ci być obojętny. Mnie /dopóki jestem członkiem/nie jest. Zarówno w przeszłości jak i dzisiaj. Nie wiem, czy z tym „fantem” można coś zrobić jeszcze bo nie wykluczone, że sprawa jest formalnie przedawniona. Ale jeśli Jacek AKI podnosi ten problem, to przecież ma do tego prawo, chyba… |