Podejście tzw. starych wyjadaczy do nowych kolegów na paśmie .
Witajcie
Egzamin egzaminem, lecz może adept przed dopuszczeniem do egzaminu powinien przepracować z 100 godzin na radiostacji klubowej?
Regułek czy literowania można się nauczyć , a gdzie nauczyć się operatorki? Myślę że to działka klubów.
Rozumiem iż jest to dodatkowe utrudnienie dla tych którzy chcieli by jak najszybciej odezwać się pod własnym znakiem.... lecz koniec końców to spowodowało by zmniejszenie ilości gaf które może popełnić młody operator, a w rezultacie zmniejszenie ilości problemów który napotyka młody nadawca.
W moim macierzystym klubie szkolenie i licencje SWL otrzymałem na początku podstawówki a egzamin zdałem w wieku 15lat. Nie uważam iż był to czas stracony, ale wykorzystany właśnie na osłuchanie się i nabycie praktyki.
Podsumowując uważam iż przystępujący do egzaminu powinien "wygadać" określoną ilość czasu na radiostacji klubowej i nabyć choć trochę praktyki. Może to powinien być wymóg dopuszczający do egzaminu?
Pozdrawiam
Vy73! Michał SP3VBF


  PRZEJDŹ NA FORUM