Powódź - wrzesień 2024
informacje o stanie aktualnym powodzi itp.
U nas wygląda to tak, że jedziemy do zalanej wioski i po kolei pytamy mieszkańców czy potrzebna jest im pomoc. Jeśli nie, to pytamy co potrzebują z darów. To się zapisuje, przekazuje na grupę wsparcia i daje informację do punktu zbierania darów, że ten i ten dom w tej miejscowości potrzebuje np. pomocy przy sprzątaniu, wody, chleba, konserw, czy mebli, bo już ma wszystko posprzątane. Tak to się odbywa. EMCOM do niczego nie jest tu potrzebny. Chyba tylko jako ręce do pracy. Tego potrzeba wszędzie, szczególnie w większych, zalanych miejscowościach. Lokalnie jakoś sobie radzimy. Coraz więcej ludzi pomaga.


  PRZEJDŹ NA FORUM