Niespodziewana dyskoteka radiowo-lampowa :-) |
Dzięki za pytania i podpowiedzi. ![]() Uziemienie mam do radia. Mam też nietypowe ściany domu - odlewane jak za PRL płyty tylko, że z keramzytu i z duża ilością zbrojenia wewnątrz. Myślę, że to może być jedna z przyczyn choć bardziej skłaniam się do zasady działania tych lamp. Lekko dotkniesz metalowej części lampy i zmieniasz stan zapalenia... Przy zakupie spodobało nam się to rozwiązanie, dzieci uwielbiają sobie pukać i pykać. ![]() Może jakiś dławik spróbuje nawinąć w wolnym czasie. Jak coś się uda, to dam znać. A może jeszcze ktoś ma konkretny pomysł? |