Hobby coraz droższe?
Mnie ciągle śmieszy mniemanologia stosowana w zagadnieniach radiokomunikacji amatorskiej.
Faktem, nie ulegającym żadnej dyskusji, jest, było posiadanie,
najlepszego z możliwych odbiorników.
Zdobycie wiedzy o odbiornikach najwyższej klasy.

Czułość.
Współczynnik szumów.
Parametr przeciwstawny – modulacje skrośne. Odporność na te intermodulacje.
Stabilność odbiornika.
Selektywność.

Zaręczam, że już w tych przysłowiowych latach 70' ubiegłego wieku.
Było możliwe, „stworzenie, tymi ręcami” cudeńka. Które spełniało te wyżej wymienione warunki.

Antena, system antenowy.
Jeszcze wtedy, ludzie byli przyzwyczajeni do dużych anten drutowych. Sami do swoich kiepskich odbiorników broadcastingowych, stosowali znacznych rozmiarów anten drutowych.

Ale!
Już wtedy. W wielu miejscach w kraju i na świecie. Nie było możliwe
w warunkach zabudowy miejskiej. Zbudowanie „parku antenowego” Takiego, jak sobie wyobrażał operator.

Inna sprawa, to skuteczne instalacje odgromowe.

Tak, wiem. Nadciąga nawałnica, nie czekam, aż kabel antenowy zaczyna kopać. Z wtyczki na końcu fidera, strzelają iskry, jak w świecy silnika z zapłonem iskrowym.

Fider za okno.
Gromnica do okna.

Kiedy radiokomunikacja amatorska, to drogie hobby było?
Dawniej, czy dzisiaj.
Drogo, pojęcie względne.

Chcesz mieć sprzęt fabryczny. Renomowanych firm? No to płać!
Nie jesteś radioamatorem. Nie potrafisz sam dla siebie sprzętu wykonać. Musisz to komuś zlecić, lub kupić szmelc. I biadolić, jak drogo jest.

Czy jest lepiej dla tych co się zbierają w „team” biorą udział w zawodach, zajmują czołowe miejsca w tych zawodach.
Bo to operatorzy z ogromnym doświadczeniem.
Do „teamu” nie pasował i nie pasuje taki, co ciągle zrzędzi, węszy, gdzie tu komu czegoś kawałek gołego wyłazi, aby go w to gołe ugryźć, sponiewierać.

Wyprawy DX
Trzeba pozyskać sponsorów. Trzeba zebrać najlepszy z możliwych I stworzyć, niepowtarzalny „team”

Zawsze się zastanawiałem. Kto byłby z buta wyeliminowany z forumowych specjalistów. Gdyby mu przyszło pracować na zakotwiczonej łajbie takiej jak Radio Karolina.
Zgred, sam by skoczył za burtę. Czy by mu pomogli?

Serdecznie pozdrawiam.


  PRZEJDŹ NA FORUM