Zjazd Burzenin.
    VSS pisze:



    mylisz pojęcia. co innego sranie na dworcu a co innego rezerwacja lub wejście na imprezę typu burzenin.
    jak rezerwujesz hotel w intrenecie to też lecisz z gotówką? czy płacisz kartą za pobyt?
    tłumaczone było już sto razy dlaczego nie ma gotówki, jak nie dotarło przeszukaj to forum.



Pewnie mi się dostanie, że odpowiadam setny raz karmiąc straconym czasem i energią osoby, które i tak mają swoje utarte zdanie i będą tylko ppan zielonylić żeby tylko rozmydlić wątek, zatem niech chociaż pożytek z tego będzie taki, że będzie można do tego posta później innych odsyłać gdy zaczną jęczeć.

Cały myk z gotówką a raczej jej brakiem tyczy się sobotniego pobytu bez noclegu i wyżywienia, tego przyjazdu na wykłady i giełdę i zniknięcia tego samego dnia. Pozostałe warianty z noclegami (a co za tym idzie z wyżywieniem, bo Ośrodek nie sprzedaje noclegów bez wyżywienia) odpadają z prostej przyczyny - liczbę łóżek, pokoi, posiłków danego typu (śniadanie obiadokolacja piątek sobota niedziela) podajemy Ośrodkowi odpowiednio wcześniej przed wydarzeniem, żeby zdążyli zorganizować swoją pracę i zasoby i zdobyć odpowiednio dużo żarcia. Nie widzę jak by to mogło wyglądać, żeby za pobyty z noclegami odebrać od was gotówkę. Na szczęście istnieją poczty i przekazy pocztowe.

ABSTRAHUJĄC OD TEGO, że szansa, że w kolejce do rejestracji nie spotkasz nikogo, kto będzie mógł naprędce dokonać zakupu za Ciebie (a wejściówkę na sobotę można kupić praktycznie cały czas od wystartowania sprzedaży) jest nikła... (chyba że jesteś turbo aspołeczną osobą, to wtedy może i lepiej...)

Ponieważ organizowaniem Burzenina w momencie, gdy Ośrodek narzucił inną niż dotychczasowa metoda rozliczania pobytu (wcześniej było wiele pojedynczych zamówień poszczególnych noclegów bezpośrednio do ośrodka, tabelki, cudawianki i godziny spędzone przez obsługę i Maćka w kantorku na obsługę wszelkich edge case'ów jakie świat widział - teraz Fundacja musi założyć parędziesiąt tysięcy z własnej kieszeni i liczyć, że się zwróci) zainteresowanych bytów prawnych mogących wziąć to na siebie z tego co wiem nie było poza Fundacją Hackerspace Kraków, więc jest jak jest.

Na naszych warunkach - i nie chodzi mi tu jedynie o Zarząd w którym zasiadam m.in ja i Canis, ale też społeczność naszej fundacji, która również w zakresie zarządzania ma dwa słowa do powiedzenia. Stąd na przykład transparentność w rozliczeniach - gdy mieliśmy spotkanie organizacyjne w sprawie ustalenia, czy ogarniamy Burzenin czy nie, warunkiem postawionym przez wówczas zgromadzonych było, żeby robić to w pełni transparentnie. Sprzedaż przez internet jest idealna do zachowania tej transparentności małym kosztem osobogodzin.

Dotychczasowa działalność Fundacji nie wymagała ani nie było wystarczającego usprawiedliwienia, by uruchamiać całe przedsięwzięcie ogarniania (w tym zakupu) kasy fiskalnej, prowadzenia jej, ani ubierania kogoś w wszystkie rzeczy z utrzymaniem tego związanych. Jedno coroczne wydarzenie skupiające osoby techniczne nie jest wystarczającym wytłumaczeniem dla tego, żeby musieć robić puste raporty kasowe i załatwiać z naszą księgowością wszelkie fiskalne mambodżambo, które kasa fiskalna za sobą niesie. Zwłaszcza, jeśli coroczne obserwacje wskazują na to, że przypadków gotówkowych jest garstka. Jeśli nie przyjechali, to najwyraźniej i tak nie mieli wystarczająco silnego powodu, żeby przyjeżdżać, skoro poproszenie kogoś o ogarnięcie biletu przerosło tej osoby możliwości.

Gdyby Fundacja zajmowała się poza tym jakąś sprzedażą, albo organizacją większej liczby takich wydarzeń, które skupiałyby osoby totalnie odcięte od technologii i totalnie dotknięte cyfrowym analfabetyzmem który usprawiedliwiałby niemożność nabycia biletu w sposób który posiadania kasy fiskalnej nie wymaga (a takich nie planujemy), należałoby być może przemyśleć powrót do pomysłu ogarnięcia kasy fiskalnej. Póki co, zostaje jak jest.

Zanim zlecą się osoby bardziej obyte w sztuce księgowej, odpowiem od razu - według mojej wiedzy nie mamy wystarczająco zaufanych osób które będąc zainteresowanymi Zjazdem (nie samymi krótkofalowcami żyje nasz hackerspace) zechcieliby poświęcać swój czas wypisując kwitki kasa przyjęła albo inne manualne metody fiskalizacji tylko po to, żeby posmyrać kilka osób, które na Zjazd i tak nie przyjeżdżają, a jedynie produkują się tu w wątkach derailując je namiętnie.

Więc nie. Nie będzie przyjmowania gotówki po naszej stronie. Możecie nam zbijać trumny, nieść je i nawet nimi rzucać, możecie rzucać foliarskimi tezami o NWO i masonach, gotówki nie przewidujemy.


  PRZEJDŹ NA FORUM