Ja szukałem radia małego i przewoźnego, ale z założeniem do pracy z zasilacza sieciowego lub akumulatora samochodowego. Jakieś SPFFy czy coś takiego, żadne łażenie po górach. Kupiłem sklepową funkiel nówkę FT-817 (też tu miałem wątek co kupić) ,) i... szybko sprzedałem bez najmniejszego żalu, a w jego miejsce kupiłem Xiegu G90. Mam go do dzisiaj. Nie potrzebowałem 2m/70cm. Skrzynka robi rewelacyjną robotę, dostrajając przygodne anteny bez problemu. Korespondenci słyszą mnie mimo wszystko lepiej niż przy 5W. Jak na razie bez planów wymiany. |