Regres w zrzeszaniu się krótkofalowców w klubach krótkofalowców. Fakt czy wydumany problem?
Zapytałem "Pytię z Delf"
Każdy ma inne oczekiwania. Klub krótkofalowców nie ma możliwości ich spełnienia.
Większość krótkofalowców nie ma najnowszej wiedzy technicznej.
https://www.krosnosfera.pl/krotkofalowka-to-nie-tylko-hobby/

    smerf pisze:

    Wymaganie dziś wiedzy elektronicznej to totalne nieporozumienie.


    SP5WWP pisze:

    Krótkofalarstwo to nie tylko łączności, to przede wszystkim eksperymentowanie z eterem.


"Większość krótkofalowców, to cytrynowe dziadzki (z ang. lemonparty). Ich rozwój skończył się na 8 bitowych PICach i AVRach a do nadawania sygnału HDMI nie ma zmiłuj potrzebne są moce przerobowe na poziomie FPGA."

"Artykulik ciekawy, jednak jak łatwo zauważyć po niektórych wpisach, zapomina się o jednym najważniejszym: otóż że krótkofalarstwo to nie radiopiracenie, nie “hakowanie eteru” nie “włamy na sygnał”.

To sport. Organizowane są zawody miedzy narodowe, przyznawane dyplomy. Wielokrotnie krótkofalowcy to wysokiej klasy specialisci z zakresu RF.

Ktoś tu nazwał krótkofalowców “cytrynowymi dziadkami”. Zachęcam cie młody człowieku do merytorycznej dyskusji w realu z doświadczonym krótkofalowcem, lub też jakimkolwiek elektronikiem profesjonalnym konstruktorem.

Jestem ciekaw czy w dalszym ciagu będziesz uważał po takiej rozmowie takich ludzi za “cytrynowych dziadków”.

Elektronika jest sztuka. Zle skonstruowany układ, oparty na nie wiadomo jakim procesorze bardzo szybko okaże się kupą szmelcu.

Konstruując dany układ trzeba posiadać olbrzymią wiedzę np na temat prowadzenia ścieżek. Kompatybilności elektromagnetycznej, wzajemnym wpływie na siebie poszczególnych elementów, zaiwisk zachodzących w poszczególnych materiałach, itd itp

Jeśli ktoś myśli że starczy wrzucić parę części “jak leci” i gotowe to jest w błezie.
A i dobor mikro kontrolera to nie łatwa sprawa. Niedoświadczeni elektronicy, bądż tesz ignoranci zafascynowani “gigahercami” sądzą że lekiem na wszystko i we wszystkich przypadkach są albo procesory z rdzeniem ARM bądź też matryce programowalne.

Tymczasem jako projektant systemów mogę śmaiło powiedzieć że gro profesjonalnych rozwiązań nie związanych z rynkiem elektroniki konsumpcyjnej powstaje w oparciu o kontrolery 8-16 bitowe.

O dziedzinie z którą jestem związany juz od przeszło 20 lat (a w zasadzie od dziecka ,) mógłbym pisać i pisać. Jednakże NIEBEZPIECZNIK.PL jest strona traktującą o szeroko pojmowanym bezpieczeństwie a nie o konstrukcji elektroniki przemysłowej.

Zainteresowanych odsyłam np do miesięcznika elektronik wydawanego przez AVT.

A zainteresowanych tematyką krótkofalarstwa zachęcam do lektory specjalistycznych pism zaróno polskich (np świat radio).

Zaręczam że krótkofalowcy to nie żadne “cytrynowe dziadki”. To osoby o olbrzymiej wiedzy."

https://niebezpiecznik.pl/post/plazowe-pilki-wypelnione-wodorem-i-wstrzykiwanie-sygnalu-tv-czyli-walka-radioamatorow-ze-stanem-wojennym-w-polsce/


  PRZEJDŹ NA FORUM