Regres w zrzeszaniu się krótkofalowców w klubach krótkofalowców. Fakt czy wydumany problem?
Zapytałem "Pytię z Delf"
Moje krótkofalarstwo zaczęło się od CB(tam opanowałem wszystko) a nie od klubów, ale to moje.
Posiadając licencje będąc już doświadczonym krótkofalowcem byłem jako gość w dwóch klubach.
W obu klubach zauważyłem bałagan i totalny brak zainteresowania przyszłym ewentualnym członkiem danego klubu.
Wobec powyższego postanowiłem omijać wszelkie kluby dalekim łukiem, do niczego mi nie jest potrzebny jakiś klub. Swoje hobby doskonale realizuję samodzielnie.
Oczywiście być może że w innych klubach jest totalnie inaczej, ale z powyższego wątku wynika że też są problemy.
Kluby mogą być dobre dla początkujących dzieci lub młodzieży, natomiast dla dorosłych już nie koniecznie.
Takie jest moje zdanie.
__________________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM