Regres w zrzeszaniu się krótkofalowców w klubach krótkofalowców. Fakt czy wydumany problem?
Zapytałem "Pytię z Delf"
    sp9acq pisze:

      sp69764 pisze:

      Za obecny regres, obwinia się emisje cyfrowe.
      I słusznie.
      Choć te emisje, pomimo, że są takie łatwe do "ujarzmienia" Dla wielu są już mentalnie, nie do pokonania.

      Choć był okres eksplozji zainteresowania "Radiem Obywatelskim" Bez przesadnego zainteresowania ze strony
      krótkofalowców.
      ..........

      A możesz mi powiedzieć, kto z poza krótkofalowców, zawraca sobie głowę jakimś:
      Świat Radio
      QST?


    Po pierwsze pisałeś o boomie na CB, który nie zainteresował krótkofalowców.

    Otóż jak ja to pamiętam historia była zgoła inna. Wprowadzono stan wojenny i krótkofalowcy chcąc mieć łączność mogli posiadać jedynie urządzenia CB bo radia KF UKF musieli zdać ówczesnym władzom.

    Po drugie emisje cyfrowe umożliwiły choćby sprawdzenie swoich instalacji antenowych (FT8).
    Nie tu jest problem.

    Wojciechowi nie odpowiedziałeś czy dalej używasz jedynie starej techniki.

    Wojciech ma tu rację a ja przypominam sobie jak to Wasze pokolenie było ciśnięte przez pokolenie towarzyszy broni z lat II wojny światowej gdzie było CW i basta. I padały te same argumenty co dziś Twoje.
    73
    Adam



Po pierwsze.
Moja pamięć sięga dużo dalej jak "stan wojenny"
Gdyby komuś przyszło do głowy w roku 1981 czy 82' Sprawić sobie CB radio? To po pierwsze, skąd by go taki gostek kupił, pozyskał, czy jak tam zwał.
CB radio w stanie wojennym? Ty chyba żarty sobie stroisz, pisząc że było akceptowane przez tamten system.
A jeszcze w "strefie nadgranicznej"
W strefie nadgranicznej, jak "wopaki" zobaczyli kogoś z lornetką. To go pod bronią do strażnicy WOP prowadzili. Ba!
Peryskop własnej roboty z lusterek, potrafili zabrać, razem z właścicielem na strażnicę WOP. Rozluźniło się dopiero od 1989.

Jakiem Wojciechowi i na jakie pytanie miałem odpowiedzieć? Adwokatem Wojciecha jesteś. Bo jestem grzeczny, co ci nie odpowiem "nie garb się"
W tej chwili mam dwa radia analogowe.
Cztery cyfrowe cyfrowe. W tym SDRplay jako podwójny odbiornik RSPduo.
Z anten to już mi została połowa. inne musiałem zdemontować. Sam nie jestem w stanie łazić po drabinach.
Siedem lat temu, podczas montażu anteny. Mój rozrusznik z defibrylatorem na dachu na drabinie mnie rąbnął. Na szczęście nie spadłem. Tylko się czołgałem do drabin.
Do radia analogowego mogę podłączyć "dinks" który mi zapoda sygnał na radio cyfrowe. Często na dwa metry, stosuję konwerter, odporny na przepięcia z wyładowań atmosferycznych.
Stara technika według ciebie, to jaka to jest?

Czy nasz, pokolenie było ciśnięte, ściśnięte?
Nie masz o tym ani zielonego, ani tęczowego pojęcia. Niestety.Więc spokojna twoja rozczochrana.
Nie miałem towarzyszy z lat II wojny. Za młody byłem. Na szczęście.

Jakbym ci co nieco poopowiadał, rozluźnił temat. Mógłbyś doznać uszczerbku na zdrowiu. Dbając o twoje zdrowie, nic więcej ci nie powiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM