Radia M17 - CS7000 - już dostępne w handlu
Wtrącę swoje trzy grosze, bo też nie lubię równania do dołu.

Biorąc na co dzień udział w skomplikowanych wieloletnich projektach elektronicznych, śmiem twierdzić, że to co udało się zrobić ekipie M17, czyli w ciągu pięciu lat dojść od zera do pierwszego fabrycznego radia obsługującego protokół, to osiągnięcie, którego nie powstydziłaby się żadna korporacja. Radio nie jest może idealne i tanie, ale to dopiero pierwszy model. Będzie lepiej.

Marketing? Faktycznie, nie mają chłopaki multimilionowych sponsorów, za to nieźle radzą sobie z grantami. Może nie każdy Woźniak od razu trafia na swojego Jobsa. Ja niemniej w znikomej komercjalizacji projektu widzę zaletę - nikt nie dyktuje co mają robić. Może robią dłużej, po swojemu, może popełniają błędy, ale zmierzają wytrwale do celu. Trochę wstyd, że PZK przespało temat, temperament Wojtka też zapewne nie pomaga, może z nowymi władzami się będzie łatwiej dogadać, zobaczymy. W ARRL ostatnio też jakieś kłótnie były, potem hakerzy, to kto by się tam sprawami krótkofalarstwa interesował...

Co do parametrów technicznych, to po pierwsze ja nie widzę (słyszę) gorszej jakości w stosunku do innych systemów. Co najwyżej różnice są na plus. Należy pamiętać, że operację kodowania głosu nie wykonuje tutaj specjalizowany ASIC, tylko jest to robione czysto programowo na szybkim, ale nie superszybkim mikrokontrolerze. A po co kolejny system? Po to, żeby został tym jedynym i ostatnim, nie schowanym w laboratoriach gigantów.

Co do specyfikacji po angielsku... Proszę, na prawdę trzeba tłumaczyć, że to język nauki? W epoce AI czy choćby google translate, wysuwanie takiego argumentu tylko świadczy o tym, że czytającemu nie chce się chcieć.

No i najważniejsze, zamiast narzekać na forum, że ktoś coś zrobił i się na siłę tym chwali...to coś konkretnego w życiu zrób i osiągnij. I się tym pochwal. Czego sobie i wszystkim życzę.

Pozdrawiam
Paweł


  PRZEJDŹ NA FORUM