Stan wojenny - 30 rocznica....
- z perspektywy krótkofalowca...
Moje wspomnienie związane z radiem.
Stryj mojej mamy poprosił mnie o pomoc. Wnuk dopadł jego wspaniałe radio marki "Stolica" i spalił mu transformator sieciowy. Znalazłem w szpargałach trafo sieciowe od starej "Agi". Operacja reanimacji nie trwała długo. Po instalacji trafa i poprawieniu styku na podstawce lampy mieszacza "Stolica" przemówiła: "tu rozgłośnia polska radia Wolna Europa". Stryj mamy mógł wreszcie dowiedzieć się co dzieje się w świecie. W podzięce ugościł mnie procentami home made i w charakterze przekąski wspaniałą wędliną własnego wyrobu. Ponieważ po kolacji byłem pod "dobrą datą" i zbliżała się godzina policyjna zadzwoniłem do taty i powiedziałem że pozostanę u dziadka. Na trasie był posterunek ZOMO więc trzeba było przenocować. Dla młodszych kolegów do wiadomości dodam, że pewnym źródłem procentów home made byli często funkcjonariusze MO.
72&73
Bolek


  PRZEJDŹ NA FORUM