Zjazd Techniczny w Burzenienie 2024 |
SQ5AAG pisze: Strasznie nie lubię łapania za słowa ale widzę że to jest jakaś fantastyczna sprawa. Ok. Nie ma 4 pawilonów są 3. Tak przyznaje to mój błąd. Ale nie zmienia to faktu że jeden był pusty. Zgodzicie się zemną czy znowu coś nie tak i mowie nie prawdę. Przepraszam Samuel że wywołałam problem z oczami bo to ja nie sprawdziłem na Googlach najpierw z aptekarską dokładnością że zeczywiscie są 3. Dobrze że nie napisałem że pod wiatą 3 ławki były puste bo też wyliczone zostało byb że nie 3 a 2. Fakt jest taki że Szymek ma wizję która nie wszyscy pochwalają i dla tego ludzi ubywa. To czy to jest słuszny kierunek czas pokaże. Mi jak narazie jest po drodze do Burzenina i zamierzam być w tym roku. Jacku nikt Cię za słowa nie łapie, po prostu bądź precyzyjny. Ja osobiście wielkiej różnicy nie odczułem. Program jest wypełniony po brzegi, a uczestników nie brakuje - często ciężko się załapać na warsztaty ponieważ liczba miejsc jest ograniczona i nierzadko zazębiają się w czasie. Mówisz że wielu kolegów nie przyjechało, lub jest ich mniej - nie wiem dlaczego się tak dzieje, nie podoba im się osoba organizatora lub się obrazili - wybacz ale wydawało mi się że to miejsce dla dojrzałych emocjonalnie ludzi. Nie mają czasu, lub wyczerpała sie dla nich formuła - rozumiem i szanuję - nic na siłę. Mi takze nie wszystko się podoba, ale w mojej opinii idzie ku lepszemu, wódczane spotkania ala Łoś już mnie nie kręcą, zdecydowanie wolę konwencję Zjazdu technicznego gdzie można nabyć ciekawej wiedzy teoretycznej jak i praktycznej. Dziwi mnie też Twoja obrona łobuzujacych kolegów (chyba że Cię źle zrozumiałem), czy takze nie Ty krytykowałeś napierdzielanie do późnej nocy muzyka masowego rażenia i nie krytykowałeś zachowań złajdaczonych kolegów kiedy robili burdel w waszej zagródce pod kopnietym bikonem ? Mam wrażenie że kiedy problem dotyczy bezpośrednio Cibie to jest źle, ale kiedy tobie bezpośrednio nie przeszkadza to wszystko jest cacy. Pamiętaj że takie zachowania mogą spowodować że nie tyle zmieni sie rodzaj hamsow odwiedzających imprezę co nie będzie gdzie się pojawić gdyż właściciel obiektu odmówi współpracy. Wiem że Ty potrafisz się zachować nawet po spożyciu, ale niestety nie każdy tak ma. Dla niektórych to nie jest element spotkania tylko jego główny cel i styl życia, a do tego epatują tym w postaci nagrań na YT. Cieszę się że taka impreza się odbywa, niewiele takich mamy w SP. Ja mogę wódki napić się w domu, żona mnie nie nie terroryzuje, mam po prostu wrażenie że co niektórzy przyjeżdżają na takie imprezy odbić sobie domowy brak autonomii. Szkoda - dla mnie ważniejsze jest spotkać się z ludźmi, pogadać z nimi, wymienić się opiniami i wiedza. Mam nadzieję, a w sumie to jestem pewien, że kolegów z podobnym podejściem jest na tej imprezie jednak więcej niż tych przyjeżdżający się jedynie "pobawic" |