Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sq8mxs pisze: Osobiście jestem przeciwny organizacji egzaminów przez niecertyfikowanych przez UKE egzaminatorów. Jeśli UKE stworzy system dopuszczania do egzaminowania osoby egzaminujące z bagażem wiedzy, również jakimś egzaminem, etc. - macie moje pełne poparcie, zresztą o tym z tego co pamiętam właśnie między innymi rozmawialiśmy z Tomkiem. To jest jedyna rzecz która mi nie leży w tym projekcie. Przy wykorzystaniu elektronicznego systemu, to egzaminator może być przysłowiowym piekarzem. Wystarczy świadectwo szkoły podstawowej (umie czytać i pisać) oraz jakaś podkładka dotycząca jego uczciwości (zaświadczenie o niekaralności?, opinia środowiskowa?). Nawet lepiej, jeśli nie będzie znał tematu, bo nie będzie go kusiło podpowiadać. Godzina szkolenia z obsługi systemu i potrzebnych formalności, i można egzaminować. To jednak nie jest egzamin na prawo jazdy. Pozdrawiam, Paweł |