Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:


    i po co stworzyłeś swoją z pytaniami egzaminacyjnymi?


Stworzyłem ją w kwietniu 2008, a w maju z żoną zdaliśmy egzamin. Po co ? Żeby szybko zapomnieć o 300 pytaniach nigdy nie wykorzystywanych w moim hobby. Szczerze robiłem ją wyłącznie na własne potrzeby. Strona została bo koledzy byli w potrzebie i tak sobie nadal jest, bo koledzy są nadal w potrzebie. pan zielony i teraz mamy 600 pytań których nie wykorzystam w swoim hobby pan zielony

Ideę uwolnienia egzaminów pamiętam, bo Tomek SP7V przed Waszym pierwszym spotkaniem do mnie dzwonił .... no troszkę się ona rozjechała.

    HF1D pisze:


    DLA nowych adeptów, żeby po skończeniu kursu mogli natychmiast podejść do egzaminu.


Jurek masz gdzieś statystyki z ostatniego roku ilu adeptów przystąpiło do egzaminu po ukończeniu kursu, a ilu po samodzielnej pracy np. na mojej stronie ?

Pytam poważnie. Ja nie mam, ale mogę się domyślać. Szymon rzucił liczbę 1500 osób w roku przystępuje do egzaminu - ile jest po kursie, a ile po samodzielnych naukach. Bo jeśli nie robiliście takich badań, a Waszym przewodnim tłumaczeniem jest właśnie powyższe zdanie to ......

Osobiście jestem przeciwny organizacji egzaminów przez niecertyfikowanych przez UKE egzaminatorów. Jeśli UKE stworzy system dopuszczania do egzaminowania osoby egzaminujące z bagażem wiedzy, również jakimś egzaminem, etc. - macie moje pełne poparcie, zresztą o tym z tego co pamiętam właśnie między innymi rozmawialiśmy z Tomkiem. To jest jedyna rzecz która mi nie leży w tym projekcie.

PS. Jurek ja nie kwestionuję zmian, jestem jak najbardziej otwarty na wszelkie zmiany, rozwój etc. - tylko z głową, a nie pod publikę, wyłącznie po to żeby komuś coś udowodnić.


  PRZEJDŹ NA FORUM