PZK HQ
Po zmianach we władzach PZK zaglądam nawet na portal organizacji. Dostrzegłem informację o planach przeniesienia Biura PZK z Bydgoszczy, ewentualnie do Warszawy.
Szczerze odradzam zakładanie jakiegokolwiek biura w Warszawie. Ja sam, gdy jestem w Polsce, unikam Warszawy. Warszawa jest zakorkowana, zatruta, zabudowana i bardzo nieprzyjemna z dużą przestępczością. Poza tym, jest tu wszystko droższe niż poza Warszawą.
W Europie bardzo niewiele organizacji radioamatorów ma swoje HQ w stolicach - Włochy/Mediolan, RSGB/Bedford, DARC/Baunatal, Francja/Tours, Dania/Odense, Niderlandy/Arnhem, itd. Nawet w Szwecji organizacja SSA ma tylko jeden mały pokoik na przedmieściu Sztokholmu, ale całe archiwum i biuro QSL mieści się kilkaset km na południowy zachód od stolicy.
SP DX Club korzysta z usług firmy, która obsługuje formalnie biuro stowarzyszenia. PZK ma formalną siedzibę w lokalu OT 37 i tak może być nadal. Natomiast lokum dla biura QSL, ewentualnej stacji SP0PZK i archiwum, powinno być na prowincji. Choćby z powodu zakłóceń elektromagnetycznych i trudności w dotarciu gdziekolwiek na terenie Warszawy.
Wszystkie organizacje radioamatorskie mają problemy finansowe, nawet amerykańska ARRL. Przynależność do organizacji nie jest w zasadzie obowiązkowa i ekonomicznie nie będzie lepiej. A dodatkowo wśród polskich "krótkofalarzy" są tacy, którzy głoszą hasło "***** PZK".

Ja nie należę do PZK i nie mam takiego zamiaru. Kiedyś należałem.


  PRZEJDŹ NA FORUM