FT-897 vs IC-746 |
antibes pisze: radio będzie w większości używane w domu i dużo w zawodach głównie krajowych To 746 + filtry, praca na nim jak i samo radio to inna liga, uprzedzając fakty, na jednym i drugim będziesz dobierał i równie dobrze nadawał (równie skutecznie) podczas zawodów jak i wołając DX'a. Różnica będzie polegała na mniejszych szumach, większej selektywności, a po stronie nadajnika większej mocy na np. 2m, ale braku 70 cm. Obiegowa wieść niesie, albo jak kto woli urbanlegend, jakoby Icki były słabej jakości. Może to i prawda, ja posiadałem tylko trzy IC-ki i żaden z nich nie odmówił współpracy, może mają usterki ale te dawno są zdiagnozowane i szybkie w naprawie. Icom ma pewnie dużo minusów, padają, grzeją się itd... jednak wielu operatorów pracuje tylko na Icomach i nie chce innej firmy, sam producent stosuje pionierskie rozwiązania, Yaesu może się uczyć od Icoma rozwiązań które wpływają na prace odbiornika, o ergonomii już nie wspomnę - na moim przykładzie FT-857D i IC-7000. Jeśli masz środki, nie boisz się zaryzykować w używane radio (bo cena pewnie jest tożsama z nowym 897), szukaj i kupuj IC-746 + filtry do niego. Powodzenia. PS. sam używam Kenwooda i nie jestem fanem żadnej firmy gdybym miał zostawić jedyne radio z tych które miałem do tej pory to... zostawił bym IC-7000 , a miałem kilka Yaesu. |