Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp9aki pisze: Już 3 tygodnie minęło od pamiętnego "braku absolutorium" dla lwiej części byłego już prezydium ZG PZK (sprzed XXVII KZD PZK). Czy były już sekretarz tego prezydium (kol. SP2JMR) coś czyni, aby nie generować niepotrzebnych kosztów dla naszego Związku i "zwija" swój urząd oraz siedzibę owego Sekretariatu w Bydgoszczy? Wyprowadził się z Bydgoszczy na swój ukochany jacht ("dorobił się" na PZK...) i odpoczywa wreszcie wolny od takich "gości" jak AKI, ENO itp.8) Ostatnią okazję, aby Piotra SP2JMR spotkać miałeś tydzień temu na ŁOŚ - 5 km od Twojego domu. Też liczyłem, że może wreszcie poznamy się i... Zdrowia życzę! PS Ostatnio karierę robią “komisje śledcze” zwane “tragikomediami” – możesz napisać na Berdyczów, aby takową powołano w interesującym Ciebie temacie ex Prezydium. |