ARRL 10M 2011
Ja już jestem zmęczony zawodami niemniej podłączyłem antenę i załączyłem radio koło 9-tej w sobotę. Z góry nastawiłem się na udział poza klasyfikacją (checklog) i chciałem tylko przekonać się jak to jest z tymi dobrymi warunkami na 10-tce. No i faktycznie, pierwsza łączność to VK na fonii. Sporo słyszałem na GP ale oczywiście nie wszędzie się dowoływałem 100 watami. Około 13-tej jechałem do rodzinki. A w niedzielę warunki propagacyjne były dobre aż do 17-tej lokalnie (później już wyłączyłem się) czyli po zmroku. Choć już dokuczał pogłos własnego i innych sygnałów przychodzących zewsząd.
Tak czy inaczej zawody były dobrą okazją dla początkujących, sześć kontynentów robiło się w parę godzin.


  PRZEJDŹ NA FORUM