Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Marku M0PPK i Tobiaszu SQ5RA,
trolli forumowych z zasada staram się nie karmić, ale czasem tak się swoimi wpisami proszą o komentarz, że dołączę do Waszych trafnych i konkretnych wpisów, dziękując za nie z pewnym rozwinięciem.
    HF1D pisze:

    "Przewidujemy, że dwa tysiące osob się przewinie..."
    Dalej nie szukałem, ale jak ktoś napisał kłania się Ustawa o imprezach masowych.
Łapanie za słowo i podpieranie się jakimś ktosiem, by przypadkiem nie było na piszącego.
Ktosiem, który ponoć napisał gdzieś i kiedyś o Ustawie o imprezach masowych.
Cieńko to jak na gościa, który wielokrotnie chwalił się swoją wiedzą i wieloletnim doświadczeniem działalności w PZK, byłego szefa GKR PZK...
Odpowiem w podobnym stylu - chrzanisz, by cokolwiek znaleźć i w kolejnym roku wywołać znów awanturę wokół ŁOŚ.
Gwoli ścisłości nie ma Ustawy o imprezach masowych - pełna nazwa brzmi inaczej.
Ale to przecież szczegół - ważne jest, by czytającym zasugerować, że może jest coś, do czego można się przyczepić...
    canis_lupus pisze:


    Ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych jest śliska, bardzo dużo zależy od interpretacji urzędnika w takich przypadkach jak ŁOŚ. Na szczęście wątpliwości rozwiewa sama strona Łosia, która sama wskazuje, że jest to impreza o charakterze rozrywkowym.
Ten się już lepiej przygotował i podał poprawną nazwę Ustawy.
Jednak zaraz dodał sugestie, że jest śliska, bardzo dużo zależy od interpretacji urzędnika itd. itp.
Na wszelki wypadek, by nie było, że wszystko jest źle dodał coś o szczęściu. zdziwiony bardzo szczęśliwy
Po jakiego grzyba to zrobił słynny współorganizator spotkań w Burzeninie?
    sp9eno pisze:

    Tak jak napisałeś, ustawa precyzyjna nie jest i dużo zależy od interpretacji urzędnika.
    Na dodatek urzędnik w Oleśnie, Wieluniu czy nawet urzędnik PZK w Bydgoszczy mogą przymykać jedno oko a na drugie niedowidzieć.
    Natomiast urzędnik z Warszawy, Krakowa czy Katowic słysząc o parametrach tej imprezy już żadnych wątpliwości mieć nie będzie.

I tu niereformowalny ENO dochodzi do słynnego powiedzenia (jednego z niewielu jakie zna i często powtarza):
    sp9eno pisze:

    ...do powiedzenia, że "dopóty dzban wodę nosi, dopóki ucho mu się nie oberwie".
Przydałoby się chyba komuś po uszach dać...
Będę bardziej konkretny, proszę mi wybaczyć dosadność - ENO zastanawia się jakby tu "przysrać" organizatorom, aby powstała kolejna "gównoburza".
    sp9eno pisze:

    A na imprezę o charakterze rozrywkowym też jest dobra ustawa ( Dz.U.2024.87 t.j.).
    I jeszcze pytanie retoryczne. Czy jak Canis napiszesz na stronie, ze Hackerspace to kabaret,
    to ktoś się na to nabierze? aniołek.
    Pisać każdy może ...
Tym ostatnim stwierdzeniem retorycznie sam swoje sensacje podsumował i oczywiście musiał kontynuować sugerując, że nowe Prezydium ZG powinno:
    sp9eno pisze:

    Mam tylko nadzieje, ze nowe Prezydium ZG "nie zachłystanie się" sukcesem XX-lecia
    i na spokojnie przeanalizuje sobie czy gdzieś tam może "nie śmierdzi, nie wypada trup z szafy"
    i czym ryzykuje PZK organizując taką imprezę w taki sposób.
Jasne, ENO nie pomógł w organizacji ŁOŚ, nie był na ŁOŚ, nie udało mu się zrobić awantury przed ŁOŚ..., to próbuje wywołać ją publicznie na PKI po bardzo udanej imprezie.
To jest taka "nowoczesna forma gratulacji" dla Organizatorów i Uczestników - jak czytamy świetnej imprezy, tylko z epoki:
    sp9eno pisze:

    Bo to świetna impreza i świetnie zorganizowana jak na epokę socjalizmu.
    Dzisiaj też jest nadal świetna,ale czasy i prawo odrobinę inne,a ewentualne konsekwencje niewspółmierne do zysków.
Oczywista w podsumowaniu końcowym musi być kolejna sugestia innych czasów, innego prawa i ewentualnych konsekwencji, zysków...
i nadzieja, że jednak może ktoś to pociągnie, coś się znajdzie na kolejne strony najdłuższego wątku na tym forum - zainicjowanego przez kogo?
- "słonecznego" ENO! zdziwiony

Jakież to prymitywne zachowania dla trollowania i nudów zabijania.cool taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM