Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp3qfe pisze:


    Moje pytanie powtórzę co ZG/Prezydium miał lub ma zrobić by kluby PZK istniały i nie były likwidowane?
    ----------------------------------------------------------
    Andrzeju, gdy ma być mowa o konkretach to unikasz odpowiedzi?


Tak, unikam odpowiedzi.
Ale skoro nalegasz ...

Teraz to "musztarda po obiedzie".
Gdyby literalnie stosować Statut PZK, to okazało by się, że klubów
PZK jest nie więcej niż 5.Choć raczej 3 nie 5.

Wcześniej trzeba było w roku 2000 w Kołobrzegu wybrać innego Prezesa i skład Prezydium.
Ostatecznie w 2004 roku w Ryni trzeba było zrobić to co zrobiono w sobotę-
nie udzielić absolutorium ustępującemu Prezesowi.

Ale stało się inaczej.
Suweren dojrzał i zrozumiał to co powinien dopiero w 2024r.
O 20 lat za późno.
Wiec jak sobie suweren pościelił tak teraz ma.

Nie pytaj o szczegóły bo to nie jest wiedza do publikowania na PKI.

Ale wcześniej napisałem wystarczająco dużo aby przeciętny działacz
zorientował się o co chodzi.

Jednocześnie ta wiedza jest ogólnie dostępna.
Wystarczy postudiować sobie dostępne dokumenty PZK od roku 2000
i cała naga i brutalna prawda lezy na talerzu.
Wystarczy tylko chcieć te wiedzę posiąść.

Tylko po co ona komu?

eno


  PRZEJDŹ NA FORUM