Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:



    SP5BLD był dla mnie gwarantem uczciwego i wolnego dostępu do
    zrobionego zapisu przebiegu Zjazdu.




I tu bym się nie zgodził z bezkrytyczną wiarą kol. Andrzeja SP9ENO
w solidność dziennikarską redaktora RBI kol. Jerzego SP5BLD.

____


Był lipiec 2012 roku i pierwsze posiedzenie nowo wybranego na KZD PZK w Łowiczu
składu Prezydium ZG PZK z prezesem PZK kol. SP2JMR na czele.

Redakcja RBI miała tam być obecna, aby zrelacjonować (za pomocą nowego nabytku
w postaci półprofesjonalnej kamery wideo) to w/w pierwsze posiedzenie prezydium
ZG PZK.

Upływał czas, a wspomniana relacja RBI nie była upubliczniana dla "dołów PZK",
czyli związkowego pospólstwa.
Wtedy to przeprowadziłem rozmowę telefoniczną z redakcją RBI i dowiedziałem się,
że "nic ciekawego nie nagrano (zapisano), bo tam była jedna wielka kłótnia",
co miało być b.mało interesujące dla związkowego pospólstwa (sic!).

Akurat byłem wtedy (i obecnie) zdecydowanie odmiennego zdania.

O ile mnie pamięć nie myli,
to wtedy Redakcja RBI była częściowo uzależniona finansowo od wiadomej osoby ze
wszystkimi konsekwencjami wynikającymi dla takiego układu.

Mimo upływu prawie 12 lat od tamtych dni, opisane wydarzenia na KZD PZK w Łowiczu
oraz pierwszego posiedzenia prezydium ZG PZK w Bydgoszczy, są do dnia dzisiejszego
starannie ukrywane w PZK, co jest w niezgodzie z zasadami OPP,
ale "kto w kierownictwie współczesnego PZK dba o takie drobiazgi"?


.






  PRZEJDŹ NA FORUM