Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
canis_lupus pisze: Właśnie listonosz mi przyniósł. Już pani Kasia by to lepiej napisała... Jak by znał odpowiedzi to by nie pytał - tymczasem polityka PZK jest powszechnie znana , nie udzielać informacji nikomu spoza wielkiej 3-jki - nawet delegaci często nie moga dostąpić tej łaski. Na pozew czekam - zakupię na tę okazję dodatkową porcję popkornu, będe oglądał z nieukrywaną przyjemnością jak Szymon punktuje prezydium. Ciekawy zarzut o dezrganzację - skoro nie potraficie odopwiedzieć zwięźle na proste pytania to ładny tam musi być bałagan. |