Andrzej SP6BLV SK
Wszystko to prawda. Z uwagi na fakt, że mieszkaliśmy bardzo blisko siebie również miałem przyjemność bywać w shacku Andrzeja i oczywiście podziwiać pracę dalekopisu. Nasze spotkania kończyły się często kilkunastominutową pogawędką na tematy radiowo-techniczno-antenowe. Był człowiekiem, jak już wspomniano o ogromnych zasobach wiedzy technicznej- którą chętnie i klarownie przekazywał, kulturalnym i towarzyskim. Cześć Jego Pamięci


  PRZEJDŹ NA FORUM