Nowa inicjatywa wymiany kart QSL w Polsce? |
Aj tam zaraz z premedytacją.![]() Pisałeś o organizacji europejskiej, to wymieniłem kraje europejskie - konkretnie kilka od najsilniejszych, najliczniejszych skończywszy na średnim Związku naszym PZK, bo o tym ostatnim chyba myślisz pisząc o królikach. ![]() SO8FM pisze: Jeśli ktoś taką, istniejącą od prawie 20 lat organizację, nazywa "zamętem", to jego sprawa. Mnie się ta inicjatywa podoba. Dla krótkofalarstwa (a nie znajomych królika) byłoby lepiej mieć jedną dużą organizację europejską, na miarę ARRL, niż rozsiane po całym kontynencie małe organizacje, z którymi nikt się nie liczy. Albo, które nie potrafią sprawić, żeby się ktoś z nimi liczył. Można mieć historię 20 lat działalności i nic szczególnego przez te lat nie zrobić, a tak to wygląda wg informacji na www EUARO. Próbują konkurować i mają 14 Stowarzyszeń z kilku kontynentów, czyli nie tylko z EU, a w ofercie biuro za 150 Euro rocznie i wysyłkę kart na adresy pocztowe. Kto się z nimi liczy? I to ma być organizacja na miarę ARRL? ![]() ![]() PZK w porównaniu z EUARO moim zdanie ma się znacznie lepiej mając kilkadziesiąt OT na terenie całego kraju z biurami QSL, klubami, z różnoraką działalnością na poziomie lokalnym, regionalnym i państwowym. Jasne, chciałoby się, aby było lepiej... - od kogo to zależy? Od nas wszystkich członków PZK. Myślę, że jako Członek PZK, sekretarz Zarządu OT PZK, działacz klubowy... - masz wpływ na to, aby ktoś liczył się z PZK... ![]() |