Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp3slu pisze:

    Taa... ENO Wam powie, co ja odpowiem...

    Przepraszam, zmagałem się z tematem, ale utknąłem.
    Są wśród działaczy mocno różne opinie: jak ma wyglądać współpraca PZK z ZHP na szczeblach centralnych, czego oczekuje ZHP od PZK. Oraz inne spojrzenie na współpracę PZK - ZHP, która się odbywa w terenie, w oddziałach. Tak, że możecie odtrąbić co tam uważacie oraz wałkować dalej temat (beze mnie). Jeszcze raz sorry, 73.


No tak Misiaczku, napisałem, że nie odpowiesz i nie odpowiedziałeś.
Zwyczajnie i po prostu pytanie Cię przerosło.

Mnie nie chodziło o radosne dywagacje z różnymi działaczami tylko
o konkretną odpowiedź na pytanie.

przypomnę jakie ono było:
CZY PZK WSPÓŁPRACUJE Z HARCERZAMI w temacie krótkofalarstwo?

Pytam o współpracę systemową na poziomie władz centralnych
a nie dwóch klubów czy pięciu członków lub jednej wspólnej aktywacji powiatu.
Z resztą doskonale wiesz o co pytam.


Mielić jęzorem to Ty Jurek potrafisz, ale jak pojawia sie konkret to wymiękasz
i udajesz raka.

To nie jest temat na wałkowanie, bo tu nic się nie da wywałkować.

Pytanie było proste i odpowiedź też jest prosta.
Tylko zabrakło Ci cywilnej odwagi aby powiedzieć prawdę.


  PRZEJDŹ NA FORUM